Rozkopane Jasło
Centrum miasta przypomina ostatnio plac budowy. Choć w związku z tym kierowcy napotykają na utrudnienia, to przyjmują je ze zrozumieniem. A władze miasta zapowiadają kolejne remonty ulic.
W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się prace związane z modernizacją sieci wodociągowej na odcinku ulic Kadyiego – Modrzejewskiego. Ruch w Jaśle odbywa się na tym odcinku tylko w jednym kierunku. Kierowcy jadący od Krosna do Jasła, na skrzyżowaniu Kazimierza Wielkiego-Modrzejewskiego-Szajnochy mają możliwość skrętu w prawo lub lewo na światłach.
Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość
– Nie jest lekko przejechać przez miasto, najgorzej jest w godzinach szczytu. Jakoś te utrudnienia zniesiemy. W końcu najważniejsze, że coś się w mieście robi – mówi Piotr, kierowca z Jasła. – Mam już dość tych rozkopów, najpierw przy rondzie, teraz w centrum. Korki się tylko tworzą – denerwuje się pani Agnieszka.
Prace potrwają do 8 sierpnia br. i do tego czasu kierowcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
Po zakończeniu tych prac przebudowane zostaną ulice od ronda “Solidarności” (Kazimierza Wielkiego, Rynek, Kościuszki) do ronda przy ulicy Metzgera i Kościuszki. Położona zostanie nowa nawierzchnia asfaltowa i nowe chodniki na całej długości remontowanych ulic. W ramach projektu wybudowane zostanie rondo przy Jasielskim Domu Kultury.
(…)
Szczegóły w numerze – strona 7.
/mm/
Nowe Podkarpacie
A rondo na Baczyńskiego kiedy? Tam jest o wiele bardziej potrzebne niż te świata!
Przecież to rondo przy JDK będzie mniejsze niż najmniejsze rondo na Floriańskiej.Co z dębem?
kasa w błoto ;/ nie wiem po co w ogóle to rondo tam robią ;/
Dlaczego nie robi się chodnika na Mickiewicza od cmentarza w górę, tam naprawdę jest bardzo niebezpiecznie.
Czy naprawdę ktoś musi zginąć w wypadku aby coś się ruszyło?
popieram chodnik na Mickiewicza!!!
Mickiewicza to ulica powiatowa mmm.. chyba ale raczej na 100 trzeba P. Kmiecika przycisnąć faktycznie tam przydałby sie chodnik
znając życie, zaraz po wymianie kanalizacji i położeniu nowej nawierzchni gaziarze przystąpią do remontu podziemnych instalacji gazowych. Obym się mylił
Ciekawe, czy kiedy niedawno na remontowanych obecnie ulicach układano kostkę brukową, władza jeszcze nie wiedziała, że trzeba wymienić rury. A jeśli nawet wiedziała, to co ją to obchodziło, przecież jeszcze raz można ułożyć nową kostkę. I pieniądze się wyda i ktoś zarobi i ruch w interesie będzie. Ciekawe, kto z "szarych" ludzi w taki sposób preprowadzałby prace remontowe. No, ale "szaraczek" sam ponosi wszystkie koszty….a władza się w razie potrzeby zawsze może zadłużyćB)