Ogromna manifestacja służb mundurowych
Organizatorzy przewidują, że 2 października ulicami Warszawy przejdzie ok. 20 tys. mundurowych.
Tysiące policjantów, strażaków, funkcjonariuszy służby więziennej, granicznej i celnej, a także cywilnych pracowników policji pojawi się we wtorek przed kancelarią premiera w Warszawie. To efekt braku porozumienia ze stroną rządową, która jak dotąd zaproponowała jedynie częściowe spełnienie postulatów. Mundurowi domagają się m.in. podwyżek pensji o 650 zł, płatnych nadgodzin i pełnopłatnych zwolnień lekarskich dla wszystkich funkcjonariuszy.
Protestują wszyscy: policjanci, strażacy, funkcjonariusze Służby Więziennej, Granicznej i Celnej. Funkcjonariusze oflagowali jednostki i pojazdy. Tam gdzie jest to możliwe, zamiast mandatów karnych, stosują pouczenia. Kolejnym etapem jest manifestacja w Warszawie. To reakcją na fiasko porozumienia ze stroną rządową i brak efektów rozmów, które ciągną się już od marca. Niedawno Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zaproponował częściową realizację postulatów. Oferta nie spełniła jednak oczekiwań związkowców, którzy zamierzają przyjechać do Warszawy. Zapowiadają, że będzie to największa manifestacja służb mundurowych jaka kiedykolwiek przeszła ulicami stolicy.
Przeczytaj pełny tekst artykułu w papierowym wydaniu Super Nowości.
Wioletta Kruk