Trafił do aresztu za znęcanie się nad rodziną
Dwa miesiące spędzi w odosobnieniu 52-letni mieszkaniec Jasła, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną i trójką dzieci. Sąd Rejonowy w Jaśle tymczasowo aresztował go na wniosek Policji i Prokuratury. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna został zatrzymany po ostatniej awanturze z żoną , w czasie której kobieta doznała urazu obu rąk. Pokrzywdzona odważyła się opowiedzieć o swojej tragedii policjantom, gdyż miała dość kłótni jakie urządzał w domu jej mąż.
W czasie prowadzonego postępowania funkcjonariusze ustalili, że kopanie, popychanie, szarpanie, znieważanie – to tylko niektóre upokorzenia jakie musiała znosić razem z trójką dzieci. Gehenna trwała od prawie roku. W tym czasie podejrzany wielokrotnie terroryzował domowników, uniemożliwiając normalne funkcjonowanie rodziny.
Agresywny mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Został mu przedstawiony zarzut znęcania się nad żoną i dziećmi. Sąd Rejonowy w Jaśle po zapoznaniu się z zebranym przez policjantów z dochodzeniówki materiałem dowodowy, zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
Przypominamy, że przemoc w rodzinie jest przestępstwem ściganym przez prawo.
KPP Jasło
bardzo dobrze ale … to przypadek terroryzowanie przez rok .. sa ludzie ktorzy sa terroryzowani cale zycie i wzywajac policje przybywszy, tylko wzrusza ramionami…
Czasem rzeczywiście policja nie nadaje toku sprawie.Musimy pamiętać,że policja może kierować wniosek do prokuratury tylko wtedy gdy osoby pokrzywdzone są zdecydowane na takie postępowanie.Niestety najczęściej nie chcą wnosić oskarżenia i dlatego jest jak jest.Wtedy kończy się na interwencji jednorazowej i przemoc trwa nadal.Tak będzie ,dopuki nie zmieni się mentalność ludzi.Jeśli każdy z nas nadal będzie wyznawał zasadę,że krzyki i płacz za ścianą są prywatną sprawą sąsiadów przemoc będzie "kwitła"-bo to jest społeczne przyzwolenie.
I bardzo dobrze powinien siedziec z 15 lat, chociaz i tak takiemu suk*** nic to nie da, bo takie potwory nigdy sie niezmieniaj, ale rozumie to tylko ta osoba ktora to spotkalo. Bol w sercu pozostaje przez cale zycie.