Pojawiają się na murach, elewacjach, bramach i wagonach. Od zawsze budziły kontrowersje. Czy więc graffiti w naszym mieście to tylko bohomazy, czy może jest w nich element artyzmu?
Niestety, to co w innych miastach jest podniesione do rangi „sztuki ulicy”, u nas w większości ma charakter chuligańskiego wybryku.
Tylko gdzieniegdzie można znaleźć prace, które mają w sobie pierwiastek artyzmu.
Najczęstszym motywem, który pojawia się w graffiti na murach naszego miasta, są sympatie i antypatie do drużyn piłkarskich.
Tam gdzie „sztuka ulicy” mogłaby się rozwijać, czyli na obrzeżach miasta, sukcesywnie jest zwalczana przez innych grafficiarzy, którzy naprawdę dobre prace swoich kolegów zamalowują nic nieznaczącymi bohomazami.
Mimo to, pojawiają się perełki artystycznego przekazu. Przekazu, który mami oko przechodnia w szary, monotonny dzień.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
Jak dla mnie jeśli są to rysunki to wcale nie jest to wandalizm pomijam słowa na murach moim zdaniem jak mają stać zwykłe szare brzydkie mury to lepsze jest na nich grafiiti przynajmniej kolorowej jest
super grafiti odmostem na "obwodnicy" B);)
grafiti drugie od góry jest świetne, ma coś w sobie…:) gratuluje talentu artyście:D
można pogodzic młodych artystów i zabytkowe budynki… mam fajny pomysł na projekt unijny dla grafficiarzy – była by dotacja jakieś 4 tys euro… ale niestety nie ma mnie w Jaśle…
moje słowa są zwrócone głownię do graficiarzy, popieram to co robicie jest to naprawdę coś wielkiego wiem co mówię sam zajmuje się sztuka i malarstwem ale do rzeczy jak chcecie jestem w stanie wam doradzić i pomóc na ile to będzie jak z tej sztuki można zarobić wielka kasę piszcie to moje GG 2691022 nie porzaujecie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
SZTUKA