Sztuka wyszła na ulice

Kilkaset osób przyłączyło się do parady „Motyle”, która w piątek (15 lipca) wyruszyła spod Jasielskiego Domu Kultury na rynek miasta, oficjalnie rozpoczynając, zorganizowany przez JDK Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych w Jaśle. Na rynku wystąpił Cyrk Braci Makagon, po którym miały się rozpocząć zabawy w Magicznym Świecie Wagabundy, ale nawałnica z piorunami przerwała imprezę.

Oryginalnym zabawkom Wagabundy ulewa nie zaszkodziła, a ci, którzy dwie godziny później zjawili się na rynku mogli z nich korzystać do woli, bo tłoku nie było, a klauni bawili się z każdym w małych grupkach.
Przed paradą artyści z Wagabundy pojawili się na osiedlach Śródmieście i Mickiewicza, a potem zabawiali publiczność gromadzącą się przed Jasielskim Domem Kultury, przyciągającego uwagę przechodniów zabawną instalacją, w której znalazły się rowery i wózki z kukłami, wieszaki, drogowskazy i inne dziwne rzeczy, jakby przeniesione z nierzeczywistego świata.

Gdy zza kolorowych kaskad materiałów, stanowiących suknię zawieszonego nad wejściem do JDK manekina, wyłoniły się jeszcze barwniejsze postacie na szczudłach, z bajecznymi skrzydłami i równie wysoki łowca motyli z ogromną siatką, rozległy się oklaski, a dzieci nie mogły powstrzymać okrzyków zachwytu. Cały orszak, prowadzony przez klauna pchającego magiczną skrzynię, za którym podążali jego koledzy szczudłach i wysokich rowerach o jednym kółku, z dzwonkami i gwizdkami przeszedł na rynek.

Do wielobarwnej grupy przyłączali się przechodnie, którzy o krótkim przedstawieniu w wykonaniu motyli (Teatr Akt z Warszawy) zostali obejrzeć popisy Cyrku Braci Makagon. Na rynku było tak wesoło, że pomimo nadciągającej burzy większość zgromadzonych ruszyła do magicznych zabawek Teatru Wagabunda. Dopiero pierwsze krople grubego deszczu i budzące grozę grzmoty zmusiły ich do powrotu do domów. Burza przeszła, ale kilkakrotnie zawracała. W przerwach na rynku pojawiali się pojedynczy ludzie, którzy razem z klaunami świetnie się bawili się. Kilkadziesiąt osób – pomimo padającego co chwilę deszczu i odległych pomruków nawałnicy – pojawiło się płycie przed godz. 21, kiedy to miał się rozpocząć występ Teatru AKT z Warszawy, który przyjechał do Jasła ze spektaklem „Płonące laski”.

Rozpoczęcie opóźniło się o kilkadziesiąt minut, ponieważ przez ulewę artyści nie mogli zainstalować sprzętu i do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy spektakl w ogóle się odbędzie. Aktorzy, pomimo skrajnie trudnych warunków (burza, choć już nie tak groźna jak na początku, ale z rzęsistym deszczem, grzmotami i przecinającymi co chwilę niebo błyskawicami, rozszalała się na nowo), zdecydowali się zagrać. Ich wysiłek doceniła garstka widzów, którzy przyjęli występ gorącymi oklaskami.

Artyści posługujący się uniwersalnym językiem ciała i gestów przedstawili urzekającą, sentymentalną opowieść, w której przenikają się czasy i rzeczywistości, pokazujący przemijanie, ale i radość życia, którą może przynieść każde codzienne zdarzenie. Klasyczną sztukę ulicy o dynamicznej akcji, pełną ekspresyjnych scen ubarwionych tańcem, grą ognia, świateł i muzyki, popsuła nieco pogoda. Pryskały niektóre efekty, gdy deszcz gasił ogień i tłumił kolorowy dym, ale pomimo to sztuka pozostawiła wrażenie zarazem optymizmu i sentymentalnego wzruszenia.

Na kolejne atrakcje JDK zaprasza dzisiaj (16 bm.). Działania artystyczne, podczas których aktorzy krakowskiego Teatru Wagabunda będą zapraszać mieszkańców na rynek odbędą się od godz. 14.30 na osiedlach Mickiewicza, Kopernika, Sobniów i Rafineria. O godz. 17 spod JDK wyruszy na rynek parada, w której wezmą udział Teatr Woskresinnia ze Lwowa i Teatr Ewolucji Cienia z Poznania. Kwadrans później na rynku publiczność będą bawić klauni z Cyrku Braci Makagon, którzy po kolejnym kwadransie zaproszą wszystkich do interaktywnych gier i zabaw w Magicznym Świecie Wagabundy. O godz. 21 Teatr Ewolucji Cienia wystawi „Fin Amor”: spektakl kostiumowy, który opowiada historię miłości Jego i Jej – bliżej nieokreślonych postaci, żyjących w dobie średniowiecza, wywodzących się z wyższych warstw społecznych, a o godz. 22 Teatr Woskresinnia zaprezentuje nietuzinkową adaptację „Wiśniowego Sadu” Antoniego Czechowa.
Jutrzejsze (17 bm.) festiwalowe atrakcje rozpocznie o godz. 15 parada „Marionety, ptaki, klauny” z udziałem Teatru Prawdziwego z Bielawy, który na zakończenie o godz. 22 zaprezentuje widowisko pirotechniczne „Ostatni marsz”.
JDK