Przegląd mediów

Będzie burza wokół „Tajemnic Soliny”?

Na taką opowieść o zaporach wodnych w Myczkowcach i Solinie turyści od dawna oczekiwali. „Tajemnice Soliny” wyszły naprzeciw ich oczekiwaniom.

Z książki, która na pewno stanie się kultową, można się dowiedzieć, że powstanie obu obiektów przysłania groza tajemniczości, cały splot nieszczęśliwych zdarzeń oraz dramatyczne losy ich budowniczych. Od samobójstwa inżyniera nadzorującego przebicie tunelu pod górą Grodzisko podczas rozpoczętej po I wojnie światowej budowy zapory w Myczkowcach do załamania się karier zawodowych budowniczych zapory w Solinie po oddaniu jej do użytku.

Henryk Nicpoń, autor „Tajemnic Soliny” postanowił spróbować znaleźć odpowiedzi na pytania, których dotychczas nawet nikt nie stawiał: Czy zapora została wybudowana zgodnie ze sztuką projektową?  Co było przyczyną wielu niewytłumaczalnych wydarzeń podczas robót? Dlaczego I sekretarz Komitetu Centralnego PZPR Władysław Gomułka w ostatniej chwili zrezygnował z przyjazdu na uroczyste oddanie jej do użytku? Dlaczego kariery większości budowniczych tej największej w latach sześćdziesiątych inwestycji Polski Ludowej się załamały? Dlaczego Jezioro Solińskie pochłania coraz to nowe ofiary? Co przyciąga tu samobójców z całej Polski?

Spory i kontrowersje wywoła na pewno teza postawiona w książce, że zapora wodna została wybudowana niezgodnie ze sztuką projektową, tak jakby San płynął od morza do źródeł. Autor przeprowadza logiczny wywód, że tak jest naprawdę. Z drugiej strony trudno uwierzyć, by zespół doskonałych inżynierów mógł popełnić taki błąd. Najważniejsze jednak, że zapora jest typu ciężkiego i błąd ten nie ma znaczenia dla jej wytrzymałości.

Mocną stroną „Tajemnic Soliny” jest przywołanie przez autora świata wierzeń, magii i przesądów mieszkańców zalanych wsi. Główne bohaterki książki Mychalina Datkowa i Tekla Zawiłykowa, próbują powstrzymać budowę tej największej w latach sześćdziesiątych XX wieku inwestycji w Polsce używając magii i zaklęć. To musi się spodobać każdemu, tym bardziej, że pierwowzory obu kobiet  są prawdziwe.

Książka odnosi się do wielu ważnych, często jednak zapomnianych już wydarzeń z okresu budowy. Można się np. z niej dowiedzieć w jaki sposób zburzono kościół w Wołkowyi. Przerażające w swej wymowie są przytoczone donosy i raporty Służby Bezpieczeństwa, w tym dotyczące Pawła Jasienicy. Ku zaskoczeniu czytelników, okazuje się, że marzec 1968 r. wywarł olbrzymie piętno na oddaniu do użytku tej sztandarowej dla PRL inwestycji. Z przyjazdu na jej otwarcie zrezygnował w ostatniej chwili Władysław Gomułka. Dlaczego? Czyżby tylko dlatego, że osoba która miała go przywitać w imieniu załogi powtórzyła rymowankę: „Jedzie sobie wózek, ma czerwone kółka, siedzi na nim Breżniew, ciągnie go Gomułka”? No i tylko w Bieszczadach los mógł zrządzić tak, gdy dwie kobiety odprawiały czary nad portretem Gomułki,  podczas tajnego spotkania w grudniu 1970 r. w Bieszczadach Władysława Kruczka, Edwarda Gierka i innych notabli PZPR zapadły decyzje o pozbawieniu jego władzy.

fot. eskapada.net

Czytając „Tajemnice Soliny” nie sposób odnieść wrażenia, że są druga częścią „Za wrotami cudów” – magicznym zbiorze reportaży tego autora o Bieszczadach. Książka jest uzupełniona o poczet demonów, diabłów, duchów i zjaw bieszczadzkich, a nawet powiedzonka Bojków w Bieszczadach. Biorąc to wszystko pod uwagę „Tajemnice Soliny” koniecznie trzeba przeczytać.

Podkarpacie24.pl

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
pawik
pawik
2024 lat temu

Powiało grozą 😀

aga
aga
2024 lat temu

Niezła reklama dla Soliny;)

ixi
ixi
2024 lat temu

Grozniejsza i bardziej tajemnicza jest tylko "budowa" Zalewu Katy-Myscowa…budowa widmo!:no:

ixi
ixi
2024 lat temu

Grozniejsza i bardziej tajemnicza jest tylko "budowa" Zalewu Katy-Myscowa…budowa widmo!:no:

Kazimierz
Kazimierz
2024 lat temu

Prezes FOLCIK reklamuje nowa firmę.

mać
mać
2024 lat temu

Co tam śolina-klatwa nad Kątami to dopiero tajemnica-poliszynela

Lukas
Lukas
2024 lat temu

Kazimierzu, znam Henryka, i Ty chyba też go znasz?
Człowiek radia, świetny gawędziarz.
Gratuluje mu pomysłu na książkę!

Czytelnik
Czytelnik
2024 lat temu

Z tą "kultową książką" to spokojnie – właśnie czytam i jest po prostu ciekawie . Co prawda wolę prozę Potockiego o Bieszczadach i legendach tych gór , ale jest dobrze . Ksiązkę można kupic bezpośrednio u wydawcy czyli w Podkarpackim Instytucie Książki i Marketingu z Rzeszowa – miałem już na drugi dzień po zamówieniu …

jan
jan
2024 lat temu

Wspaniała książka,pod kątem etnicznym,przede wszystkim.co nie oznacza,że tajemnica owa zawiera powykonawczą prawdę.

Aga
Aga
2024 lat temu

ciekawe:p

rafalo4
rafalo4
2024 lat temu

:bigeek:fajne byłem tam ta zapora toszok

ika
ika
2024 lat temu

Też tam byłam i widziałam obie zapory.Niesamowite wrażenia.

J.Woźniak
J.Woźniak
2024 lat temu

Byłem jednym z kierowników(żyjącym) budowy zapory i elektrowni wodnej w solinie prowadzonej przez Karpackie Przedsiębiorstwo Budowy Zapór Wodnych Hydrobudowa 10.Bardzo chętnie porozmawiam z autorem.Mój meiL:wozniak.j@op.pL

J.Wożniak
J.Wożniak
2024 lat temu

Nadal podtrzymuję chęć porozmawiania z autorem na temat budowy zapory w Solinie.Mój mil jak w poście wyżej.

Back to top button
14
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x