Dąb Hitlera może pójść pod topór i na stos
„Dziennik”: Władze Jasła chcą wyciąć i spalić 67-letni dąb, tylko dlatego, że został posadzony podczas II wojny światowej na cześć Adolfa Hitlera.
Jak pisze „Dziennik”, niektórzy mieszkańcy nie godzą się na to i zapowiadają protest.
Los dębu jest przesądzony – zostanie ścięty – mówi burmistrz Jasła Maria Kurowska. W jego miejsce chce posadzić nowy, poświęcony ofiarom Katynia.
Pomysł nie podoba się mieszkańcom Jasła, którzy zamierzają bronić drzewa. Jednym z nich jest Kazimierz Polak – świadek jego posadzenia i mimowolny sprawca zamieszania. To właśnie on opowiedział niedawno historię dębu na jednym ze spotkań Towarzystwa Miłośników Jasła.
Według jego relacji posadzono go 20 kwietnia 1942 r., w przeddzień urodzin wodza III Rzeszy. Miał pochodzić z austriackiego Baunau am Inn – rodzinnej miejscowości Hitlera.
PAP, JG
Onet.pl
dąb hitlera? jasne! bajke wymyślili bo rondo chcą zrobić. a ten cały świadek sadzenia ?? to z 90 lat musiałby mieć! buahahahah
Proponuje pani burmistrz przeanalizowanie historii Błażkowej i Dąbrówki w celu ustalenia,czy na terenie wyżej wymienionych miejscowości nie ma drzew symbolizujących prezentów darowanych przez Hitlera-które należy ściąć.WSTYDZĘ się za pani pomysły.Jaślanie pomyślcie przy wyborze następcy burmistrza.
tylko koniecznie poswieccie tego nowego deba i zaproscie tv jak bedzie sadzony
Gdy czytałem kilka miesięcy temu ten artykuł o dębie i opowieść Pana Polaka,to mówię do mojej starej,mamuśka jest już po dębie i nie myliłem się.
A co zrobić z dziećmi poczętymi z gwałtów przez żołnierzy niemieckich, czy Armii Czerwonej ?? I ich potomstwem? Pani burmistrz! Trochę dalej za baldachimem, trochę dalej od ołtarza. Bo wstyd, wstyd, wstyd.
Ale ten baldachim i ołtarz promuje
Tu dąb.Nie posadzono mnie z okazji urodzin Hitlera.Nie mam z nim nic wspólnego
Proszę, nie jątrzcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A w Jaśle odkąd mamy panią burmistrz to tylko wiocha rządzi i wiejskie pomysły, jak to na wsi sąsiad zły trza mu wyciąć jakiś numer , no i u nas to się wycina ale nie numery i już dosłownie, czekać aż wytną nam jakieś części ciała bo okaże się że Hitler ją uwielbiał Boże…