Zarząd Krośnieńskich Hut Szkła chce zmiany decyzji o upadłości

Prezes i wiceprezes Krośnieńskich Hut Szkła uważają, że nadal jest możliwe zawarcie układu z wierzycielami i zmiana postanowienia sądu o upadłości likwidacyjnej.

(Fot. Tomasz Jefimow)

Dziś jest ostatni dzień, w którym zarząd KHS mógł złożyć zażalenie na decyzję sądu gospodarczego, który 27 marca zdecydował o upadłości spółki. Wniosek nie został do godz. 15.30 nie został dostarczony do sądu gospodarczego w Krośnie. Nie jest jednak wykluczone, że został nadany pocztą.

Kilka dni temu prezes „Krosna” Waldemar Książczak i wiceprezes Jacek Sołtys wydali oświadczenie dotyczące likwidacji. Zwrócili się w nim do wierzycieli o „potwierdzenie wcześniej uzgodnionych stanowisk w sprawie układu i porozumień oraz skierowanie ich do spółki i sądu”. Jak wyjaśniali, takie deklaracje ze strony wierzycieli byłyby podstawą do złożenia przez zarząd wniosku o zmianę postanowienia i podpisanie nowych porozumień.

– Nie jest naszą intencją wydłużanie procedur prawnych, dlatego nie chcielibyśmy składać zażalenia na postanowienie sądu – tłumaczył wówczas prezes Książczak.

– Dla sądu istotne są pisma procesowe – mówi Artur Lipiński, rzecznik Sądu Okręgowego w Krośnie.

– Takim pismem jest zażalenie na decyzję o upadłości.

Zarząd spółki formalnie nadal istnieje, choć rządy w spółce przejął syndyk.

– Odwołanie zarządu to kompetencja Rady Nadzorczej a nie moja – mówi syndyk Marek Leszczak.

Ewa Gorczyca
Nowiny24.pl