Wraca sprawa planu zagospodarowania dla Galerii Rzeszów. Czy Rada Miasta pójdzie kolejny raz na rękę Ryszardowi Podkulskiemu? Chodzi o sprawę ostatecznej legalizacji należącej do tego biznesmena „Galerii Rzeszów” przy ul. Słowackiego.
We czwartek zajęła się nią Komisja Gospodarki Przestrzennej.
– Ostatnio ten plan trafił do poprawki z tą intencją, żeby zapisać, że chodnik od strony ul. Dymnickiego, który jest prywatną własnością inwestora, jest terenem publicznym – przypomniał radny Robert Kultys z PiS.
Okazało się, że w planie takiego zapisu jednak nie ma. To oznacza, że nie ma gwarancji istnienia chodnika. – Czuję się oszukany – stwierdził Kultys. – Będę głosował przeciw.
Pojawiły się też inne wątpliwości. – Inwestor nie zamierza przecież w ogóle budować trzeciej kondygnacji – stwierdził Andrzej Dec z PO. – Wyrazimy zgodę na handel powyżej 2 tysięcy metrów i w zamian nie będziemy mogli nic zrobić, żeby wyegzekwować zapisy planu.
Szerzej o tej sprawie w weekendowych Super Nowościach w artykule Krzysztofa Kuchty
Super Nowości
Oczywiście, że zalegalizują. Ma ktoś wątpliwości? Wszystkie posunięcia Podkulskiego, od czasu gdy jeszcze jeździł ETZ-ką w jasielskiej drogówce, są tylko kwestią ceny a nie prawa.
PIS to jest ostoja KOMUNY na Podkarpaciu…dlatego jestesmy nazywani zasciankiem i ciemnogrodem.
CZAS NA ZMIANY KOCHANI!
Od dłuższego czasu zastanawiam się dlaczego tak jest.Z czego to wynika?
W Rzeszowie bałagan inwestycyjny tu opisany nie jest odosobniony.Znam o wiele śmieszniejsze przykłady chorej biurokracji…
Z jednej strony władza samorządowa nie powinna przeszkadzać poszczególnym obywatelom w ich działalności gospodarczej, z drugiej strony trochu głupio, jak ten sam samorząd daje się wykpić temu obywatelowi. Chodzi o to, że może być niezbyt poważnym działanie, gdy rada miasta zgadza się na jedno, a potem obraduje, czy legalizować coś innego. Dotyczy to nie tylko Rzeszowa. Podobnie było chyba z nasza Galerią Jasło…