Rozmaitości i ciekawostki

Volvo XC60: nowa generacja

Trochę jak w Hollywood. Proszę sobie wyobrazić film, którego pierwsza część okazuje się wielkim sukcesem zarówno pod kątem artystycznym, jak i finansowym. Ludzie walą na seanse drzwiami i oknami, a krytycy nie ustają w pochwałach. Mija dziewięć lat od premiery, kiedy nagle twórcy ogłaszają światu wspaniałą nowinę: „będzie sequel”. A jeśli druga część to zawsze bogatsza, efektowniejsza i idąca z duchem czasu.

Volvo XC60: nowa generacja
Volvo XC60: nowa generacja

Stary znajomy, czy nowy przyjaciel?

No dobrze, powie ktoś, ale być nowe Volvo XC60 to po prostu remake – wierna przeróbka? Może do czynienia mamy ze znaną historią ubraną jedynie w nowoczesne ciuchy? Może, brnąc dalej w metafory, jest to zmyślny update? Cóż, i tak, i nie. Ale o tym za chwilę. Pierwsza generacja XC60 faktycznie okazała się niesłychanym bestsellerem w segmencie samochodów premium. Model, który był dostępny na rynku od 2008 roku, zjednywał sobie coraz to nowych klientów, stanowiąc dla producenta 40% całej sprzedaży. Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko, czego świadomość mieli zarówno sami Szwedzi, jak i wymagający, bo rozpieszczony, klient.

To nowa generacja Volvo – przekonywał podczas prezentacji samochodu Stanisław Dojs, PR Manager, VOLVO Car Poland. – Jej narodziny sygnalizowały już pojazdy prototypowe, a potem modele XC90 oraz S90. Od tego momentu tak właśnie będą wyglądały nasze samochody.

Nowy XC60 zbudowany zostały w 95% z nowych części, co stanowi jeden z głównych argumentów przeciwko wsadzaniu jej do szufladki z napisem: „przeróbka”. W porównaniu z pierwszą generacją szwedzka legenda urosła o 4 cm, co bardzo pozytywnie wpłynęło na jej proporcje. Zwiększył się również rozstaw osi, sprawiając, że pojazd stał się jeszcze bardziej przestronny. Podczas pokazów zwracano uwagę na materiały, z których wykonano elementy wnętrza. Przedstawiciele firmy wskazywali na naturalną skórę, czy drewno, a przede wszystkim na drewniany element na desce rozdzielczej, który wykonano z jednego, litego kawałka drewna. Z jednej strony daje to interesujący efekt wizualny, a z drugiej jest dowodem na pietyzm, z jakim Volvo podchodzi do produkcji swoich flagowych pojazdów.

Silniki nowego XC60 nie odbiegają daleko od tych, które zaproponowano np. w modelu XC90, jednak w tym przypadku mają komfort napędzania modelu mniejszego, a przy tym lżejszego, co na pewno pozytywnie wpłynie na jakość samej jazdy. Szwedzi proponują dwa diesle o mocy 190 i 235 koni mechanicznych oraz silniki benzynowe o sile 250 i 320 koni mechanicznych. Najmocniejszą z wersji jest hybryda, której moc to aż 407 koni mechanicznych. Jak przystało na prawdziwego SUV-a, nowy XC60 wyposażony jest w napęd na cztery koła.

Sztuczna inteligencja?

Wizja, w której kierowca oddaje samochodowi całkowitą kontrolę nad jazdą, a sam rozciąga się wygodnie w fotelu, kontemplując mijane widoki, bądź zatapiając się w lekturze porannej gazety, jeszcze do niedawna twardo tkwiła w sferze science fiction. Dziś już wiemy, że z tych dwóch członów śmiało zostawić możemy samo science. To już nie są bajki — to sama nauka. Nawet jeśli na etapie rozwoju. Konstruktorzy pojazdów związani z niemal każdą liczącą się marką coraz zmyślniej dostosowują nowe modele do potrzeb nowoczesnego świata, zapewniając kierowcom i ich pasażerom większe bezpieczeństwo i komfort, ale przede wszystkim gwarantując coraz spokojniejszą jazdę. Samochody godne XXI wieku mają być wsparciem dla użytkowników, a nawet ich wspólnikiem podczas jazdy. Wychodząc najwyraźniej z tego samego założenia, konstruktorzy nowego XC60 wprowadzają absolutnie premierowy system bezpieczeństwa, który jest istotnym krokiem w stronę realnej współpracy maszyny z człowiekiem. Nowe modele w przypadku zaistnienia sytuacji krytycznej, pozwolą komputerowi przejąć kontrolę nad pojazdem i sprawnie ominąć przeszkody. Tam, gdzie zawodny, bo powodowany emocjami, ludzki umysł może zawieść, chłodna kalkulacja maszyny na pewno okaże się niezwykle użyteczna. Minie jeszcze trochę czasu, zanim nowoczesne technologie zdejmą całkowitą odpowiedzialność z kierowcy, jednak już teraz możemy liczyć na ich realną pomoc w sytuacjach kryzysowych. Przedstawiciele Volvo podkreślają, że jest to już niemalże autonomiczna jazda. Nowy SUV to maszyna zupełnie skomputeryzowana. Wiele funkcji, za które odpowiadał do tej pory szereg przełączników na desce rozdzielczej, znajduje się obecnie na dużym ekranie. Centrum obsługi samochodu, poza szeregiem użytecznych funkcji, pozwala połączyć się z internetem, by sprawdzić warunki drogowe, czy pogodę, a nawet obejrzeć film w czasie przedłużającego się postoju. Na tym samym ekranie, dzięki coraz lepszej jakości kamerom, użytkownik jest w stanie obserwować przestrzeń wokół samochodu.

Werdykt

A zatem sequel, czy remake? Nowa wersja starej, dobrej historii, czy jej druga, lepsza część? Sądzę, że każdy z użytkowników sam będzie w stanie ocenić, natomiast ja stawiałbym na opcję numer dwa. Nowe Volvo XC60 kryje w sobie zbyt wiele niespodzianek, by uważać je li tylko za uzupełnioną powtórkę ze starej, dobrej rozrywki. Za dużo tu nowego, by mówić o remake’u, a same udoskonalenia posunięte są na tyle do przodu, że czynią z nowego XC60 zupełnie odrębny pojazd.

Debiut nowego XC60 w salonach zaplanowano na lipiec, jednak już od jakiegoś czasu można składać zamówienia. Zapłacimy słowo, bo ceny wahają się od ok. 190 tys. zł aż do 273 tys. zł (w wersji hybrydowej), jednak Volvo już dawno przyzwyczaiło nas do tego, że za dużymi pieniędzmi idzie adekwatna jakość.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x