Czarni przegrywają ze słabszymi, co na to trener?
Takich meczów teoretycznie się nie przegrywa. Ale praktyka pokazuje co innego. Lechia Sędziszów najsłabsza drużyna w IV lidze pokonała w sobotę Czarnych Jasło 2:0. To już trzecia z rzędu porażka podopiecznych trenera Jerzego Daniły.
Po klęsce Czarnych trener Daniło nie krył rozczarowania.
– To był mecz z gatunku tych, które musieliśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść. Niestety tak właśnie się gra z drużynami, które nie mają tych obciążeń. Jesteśmy faktycznie w jakimś dołku, przegrywamy z drużynami teoretycznie słabszymi, chociaż wyniki ostatnich meczów, zwłaszcza Lechii pokazują, że nie jest to do końca taki zły zespół. Trudno mi powiedzieć dlaczego tak się dzieje, że przegrywamy w takich meczach jak z Czuwajem czy Lechią, natomiast zabieramy punkty tym drużynom, które grają o wyższe cele – mówił Jerzy Daniło.
Przegrana z najsłabszą drużyną w tabeli sprawiła, że Czarni Jasło muszą walczyć o utrzymanie się w lidze. I tego właśnie na konferencji prasowej życzył naszemu zespołowi Roman Gruszecki, trener Lechii Sędziszów.
– Moja drużyna spada i nie chcielibyśmy w żadnym wypadku pociągać Jasła za sobą. Zaczynamy przygotowywać się pod kątem piątej ligi i możliwie szybkiego powrotu do tej samej ligi, z której teraz spadamy. Ja ze swojej strony życzę Czarnym utrzymania w IV lidze – mówił podczas konferencji Roman Gruszecki.
Do końca rozgrywek pozostało jeszcze 3 kolejki, a ostateczne rozstrzygnięcia poznamy już 13 czerwca.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
Mieć koguta na głowie to nie znaczy być boskim !