Czarni: Trzy punkty zostają w Jaśle. Emocjonująca końcówka

Komplet punktów zostaje w Jaśle. Dzisiaj „Czarni” pokonali przed swoją publicznością piłkarzy JKS 1909 Jarosław. Wszystko rozegrało się w ostatnich minutach spotkania.

Jaślanie zaczęli ostrożnie. W końcu podejmowali na swoim boisku trzecią drużynę tabeli. Pierwszy kwadrans meczu to gra w środkowej części boiska i częsta wymiana podań, które od czasu do czasu kończyły się strzałem na bramkę. Tak jak w 21 minucie, kiedy fenomenalnym strzałem pod poprzeczkę popisuje się Szalony, jednak bramkarz gospodarzy zdołał wygarnąć piłkę i wybić na rzut rożny.

Tuż przed zakończeniem pierwszej odsłony przed świetną okazją do zdobycia bramki stanął Warzocha. Jednak po jego strzale z rzutu wolnego piłka trafia w słupek. Dobitka Pokrywki nieskuteczna i piłka mija słupek bramki. Pierwsza połowa kończy się remisem.

Podczas przerwy trener Daniło dokonuje zmiany – Brągla zmienia Munia. Po 10 minut drugiej połowy Madejczyka zmienia Skała. Zmiany przynoszą ożywienie na boisku. Stwarzamy okazje.

W 64 minucie świetnej okazji strzeleckiej nie wykorzystał Bernacki, po oddanym strzale piłka trafia wprost w ręce goalkeepera gości. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry w polu karnym gości upada jeden z zawodników z Jasła. Sędzia dyktuje jedenastkę, ku przerażeniu blisko 40 kibiców z Jarosławia.

Do piłki podchodzi Warzocha i pewnym strzałem pokonuje Furtaka. Prowadzimy 1:0. Jaślanie jednak czują niedosyt. Atakują. Co przynosi efekt, minutę później ponownie trafiają do bramki jarosławian, tym razem strzelał Bieniasz. Spotkanie kończy się zwycięstwem Jaślan 2:0.

Po spotkaniu zapytaliśmy strzelca drugiej bramki dla jaślan jak ocenia dzisiejsze spotkanie.

– Jestem bardzo dumny z siebie, że zdobyłem swoją pierwszą bramkę w IV ligowych spotkaniach. Rzadko grałem w IV lidze, dlatego tak się cieszę. Myślałem, że spotkanie zakończy się remisem, ale cieszę się z trzech punktów – mówi Łukasz Bieniasz, grający na co dzień w drugim zespole Czarnych Jasło. 

Spytaliśmy o komentarz również trenera Daniło.

– Cieszę się ze zdobytych trzech punktów, ale lepsze zdecydowanie spotkanie rozegraliśmy w Kolbuszowej. Na pewno nasza dzisiejsza gra nie wyglądała najlepiej, ale ważne, że mamy trzy punkty – mówił trener.

Przemysław Janas
Jaslonet.pl

– – –
Fotogaleria:

•  Czarni Jasło – JKS 1909 Jarosław (2:0)