Dwugłos trenerski po meczu Czarni – Zryw (tv)
Po końcowym gwizdku sędziego swoje zdanie o meczu Czarni Jasło – Zryw Dzikowiec (2:0) wyrazili obaj trenerzy: Andrzej Szczęch (Zryw) i Jerzy Daniło (Czarni).
Jerzy Daniło (Czarni Jasło): „Cieszy zwycięstwo, cieszą bramki, ale na pewno nie gra. Brakuje nam nie tylko środkowego pomocnika, ale też rasowego napastnika. Pomimo przewagi w pierwszej połowie, nie mieliśmy żadnych klarownych sytuacji. Były strzały ze stałych fragmentów, strzały z dystansu, ale ładnych, składnych akcji jak na lekarstwo. Po przerwie to już totalny chaos, nie wiem czym to było spowodowane. W drugiej połowie Zryw podszedł do nas wyżej, bardziej agresywniej, co przy jakimkolwiek błędzie mogło się dla nas skończyć tragicznie. Gdyby druga bramka padła znacznie wcześniej, mecz wyglądałby zupełnie inaczej, ale nie mam usprawiedliwienia na tak słabą grę mojego zespołu.”
Andrzej Szczęch (Zryw Dzikowiec): „Bramka z rzutu karnego mogła ustawić inaczej ten mecz, tym bardziej, że podeszliśmy po przerwie wyżej i chociaż nie stwarzaliśmy sytuacji z naszej dobrej gry, to przechwytywaliśmy straty zawodników Czarnych w środku pola. Trudno się jednak dziwić, że grali nerwowo, był to dla nich bardzo ważny mecz, my natomiast graliśmy już z mniejszym obciążeniem. Mówiłem chłopakom w szatni, że nie mają nic do stracenia, żeby zagrali tak jak potrafią najlepiej. Mogę mieć pretensje do bramkarza za pierwszą bramkę, gdyż uważam że ten strzał powinien obronić. Można być także rozczarowanym, że się nie wykorzystało karnego, ale taka jest piłka. Czarni mieli optyczną przewagę, jednak trzeba przyznać, że mecz praktycznie bez sytuacji bramkowych i składnych akcji.”
Materiał wideo z konferencji otworzy się po kliknięciu w zdjęcie.
Czarni Jaslo
To jest wreście profesjonalne podejście do kibica. Mozna oglądać. Szkoda tylko że Pan MM nie robi tego w TV.