Jasielskie siatkarki spadają do III ligi. Zawiniły kontuzje… i nie tylko
Roczna przygoda z II Ligą Siatkówki Kobiet zakończyła się smutno dla zawodniczek UKS MOSIR Jasło. W ostatni weekend jaślanki poniosły dwie porażki we własnej hali z Maratonem Krzeszowice i tym samym zakończyły grę w II lidze.
Jaślanki mocno przeżyły porażkę, tym bardziej, że w play-off-ach w meczach z Pogonią Proszowice o włos przegrały II ligę. W decydującym starciu z Maratonem, jaślanki przegrały rywalizację w meczach 3:1.
Cały sezon był pechowy dla UKS-u. Nękane kontuzjami zawodniczki nie miały szans w rywalizacji z teoretycznie silniejszymi zespołami. Podczas rozgrywek II Ligi z powodu kontuzji zostało wyeliminowanych 5 spośród 12 zawodniczek UKS. To zaważyło na playoffach i spotkaniach z Maratonem.
– Ania Nagadowska miała poważną kontuzję kolana, Kasia Kutyła doznała kontuzji barku a w sobotnim meczu Marta Kamińska skręciła nogę – mówi Jan Betlej, prezes UKS MOSIR Jasło. – Gdybyśmy grali w pełnym składzie myślę, że dziś wynik byłby całkiem inny – dodaje Betlej.
Z braku podstawowych zawodniczek trenerzy sięgnęli po juniorki.
– Kiedy „wypadło” nam kilka zawodniczek zarejestrowaliśmy naszą juniorkę, aby mecze nie przegrywać walkowerem – tłumaczy Betlej.
II liga była sprawdzianem dla całego zespołu, kadry trenerskiej i sponsorów. Ogólna ocena wypada kiepsko. Wspomniane kontuzje, nierówna gra zespołu, ale też słaba ocena pracy trenera przez niektóre zawodniczki. To wszystko zaważyło na spadku do III ligi.
– Myślę, że prowadzenie zespołu w II lidze nauczyło pana Pasterza wiele. Na pewno wyciągnie teraz wnioski z tej pracy. Nie osądzałbym i nie obarczałbym wyłącznie winą trenera za porażki. Jeśli zawodniczki w jeden dzień potrafiły wygrać mecz 3:0 a na następny przegrać 0:3 to czegoś w tym zespole brakowało – mówił Betlej
Betlej dodaje też, że zespół jasielski dysponował niewielką pulą środków finansowych, a to związane jest z brakiem dużego sponsora.
– Aby tak spokojnie grać w II lidze to trzeba mieć 180 tys. zł na sezon. My mamy tak ok. 70% na dzień dzisiejszy, to niewiele – tłumaczy Betlej
Prezes zapewnia jednak, że Jasło stać na drużynę w II lidze zarówno mężczyzn jak i kobiet. I w przyszyłbym roku zespół powalczy znów o II ligę.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
– – –
Fotogaleria:
- Jaślanki walczyły o utrzymanie w II lidze siatkówki – (fot. A. Juryś)
Jasło nie zasługuje na 2 ligę.
Grałem w I i II ligowych klubach. Jeśli chce się coś zbudować a nie ma się o tym zielonego pojęcia to proszę Was, z czym do ludu?? Opowiadanie o kontuzjach, a czy klub zrobił coś w kierunku kontuzjowanych zawodniczek?? Heh, powodzenia w III lidze.
Można było się utrzymać ale trzeba walczyć i piłki ścinać a nie przebijać byle jak na drugą stronę lub mlaskać.
Teraz na Pasterza tylko ,że jak na trening przychodziło czasami nawet 4 dziewczyny to co On miał z nimi trenować?
Dlaczego Panie Prezesie nie przypomnisz kto wam pomógł załatwić tak "udane" transfery i gdzie ten "menago" teraz jest?
Co dzieje się z kontuzjowanymi zawodniczkami-acha przepraszam przecież Pan nie wie.(jak "niepotrzebne",bo kontuzjowane to SRA. ICH PIES)
I gdzie jest kierownik drużyny Pan Marek B. bo jakoś go ostatnio nie widać.(Pewnie pojechał na Turniej do Rumuni)
I jeszcze jedno pytanie -Kim chcecie walczyć w przyszłym sezonie o II ligę????
No chyba ,że ją kupicie.:lol:
Pasterz musi odejść w siną dal !!!Na siłę nie da się nic zrobić!Szkoda każdego grosza!!!
Do kibic IP: 213.25.34.*
Koleś: gó… wiesz, gó… umiesz, na niczym się nie znasz, to siedź cichutko, patrz jak trawka rośnie i uważaj aby cię coś nie rozjechało.
Od Prezesa Betleja i reszty Zarządu Klubu daleko, bardzo daleko. Masz coś do powiedzenia, przyjdź na trening, przedstaw się, popatrz zespołowi, trenerowi i Prezesowi w oczy i powiedz o co ci chodzi. A jak nie masz odwagi, morda w kubeł.
Gdybym miał możliwość to zrobiłbym to ale tłuc się ponad 300km aby powiedzieć kilka zdań (bo na tyle oceniam prace całego sztabu) to jedno wielkie nieporozumienie. Jednym plusem spadku jest to, ze "najwyższe klubowe stołki" też dostaną po kieszeni!! Pewnie pytanie kierowane nie do mnie ale poasekuruje "Kibica"
Opornik Ty śmieciu przebrzydły i Ty sie mienisz zawodnikiem kibicem znawcą Hańba patałachu!!! poprostu brak Ci odwagi aby po mordzie nie dostać.Grać to chyba w pici polo grałeś w 1 lidze gnido
Brawo dla admina że przepuszcza takie komenty <bravo> Jaki admin taki zarząd tego klubu. Na szczęście teraz tylko III liga wiec i stołki kokosów nie zarobią <lol> Teraz tylko uregulować płatności i znów gramy o II lige (tylko kim)
Do "Prawdziwego kibica": Jestem matką kontuzjowanej zawodniczki Ani Nagadowskiej, która przyjechała z dalekich Mazur, aby walczyć dla Waszego zespołu o jak najlepsze wyniki. Ma rację "Prawdziwy Kibic", że od prezesa Betleja i reszty Zarządu Klubu daleko, jak najdalej… gdyby tylko o tym wiedziała moja biedna córka. Po tym, jak uległa kontuzji i wróciła do domu nikt z klubu nawet do niej nie zadzwonił. Nie wspomnę już o tym, że nie wywiązuje się klub z kontraktu, nie płaci stypendium , nie pomaga w leczeniu i rehabilitacji (co zawarte jest u umowie). Prezes patrzył mi prosto w oczy i obiecywał pomoc… Mam… Czytaj więcej »