Wczoraj na Sportowej odbyły się zaległe spotkania Podkarpackiej I Ligi Juniorów Młodszych „B” oraz Trampkarzy Starszych ze Stalą Mielec. Oba zakończyły się podziałem punktów (0:0), chociaż okazji do zdobycia bramek nie brakowało. Podopieczni trenera Roberta Hapa walczyli o tytuł mistrza jesieni.
Bezbramkowy remis sprawił, że na półmetku rozgrywek aż trzy drużyny miały po tyle samo punktów (Czarni oraz „stalówki” z Rzeszowa i Mielca). O kolejności zadecydowała więc mała tabela, której liderem bezsprzecznie został jasielski zespół. Podopieczni trenera Antoniego Wanata mimo osłabień kadrowych rozegrali również dobry mecz, będąc równorzędnym przeciwnikiem dla zespołu z mieleckiej szkółki, mając swoje okazje do strzelenia „złotego gola”. Ostatecznie wszystkie drużyny mogły po tym dniu dopisać do swego konta po jednym punkcie.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego Wiceburmistrz Miasta Jasła Leszek Zduński wręczył zawodnikom Juniorów Młodszych „B” ortaliony sportowe firmy Zina, ufundowane przez Miasto Jasło.
Czarni Jasło
