Nie ma lepszych nad Chochołka
Kolejny rajd, kolejne zwycięstwo. Waldemar Chochołek ubiegłoroczny triumfator zawodów 4×4 w Woli Dębowieckiej i tym razem stanął na najwyższym miejscu podium.
W tegorocznej edycji zlotu, Waldemar Chochołek wraz ze swoim pilotem Marcinem Trzeciakiem pokonali konkurentów w dwóch kategoriach – sportowej i turystycznej. Przewaga nad drugimi zespołami wyniosła prawie 2 minuty.
– Nie ma jakiegoś jednego przepisu na zwycięstwo, trzeba jeździć odważnie i myśleć. Chłopaki mają silniejsze maszyny, ale tu ważne jest, aby słuchać osoby, która tyczy trasę. Jeśli tego zabraknie to wyniki są dużo gorsze – mówi Chochołek.
O zwycięstwie decyduje samochód oraz umiejętności kierowców.
– Tutaj wygrywa człowiek i samochód. Trzeba mieć siłę w rękach, aby utrzymać układ kierowniczy w takich dziurach. I trzeba wiedzieć gdzie jest najgorzej i wtedy pojechać najszybciej. Na tym polega sztuka – mówi Józef Biernacki, prezes Jasielskiego Klubu Motorowego i Ratownictwa Drogowego w Jaśle.
Nie do przecenienia jest również rola pilota. Wbrew krzywdzącej opinii, to właśnie pilot a nie kierowca decyduje, gdzie trzeba „pójść na maxa.”
kliknij aby powiększyć
– Waldek słucha i stosuje się do poleceń – mówi Mateusz Trzeciak.
– Niekiedy to pilot powstrzymuje kierowcę, żeby nie szedł na maxa, żeby zwolnił. Jak się idzie na maxa, to się różne rzeczy dzieją. Ja na kilku zawodach dachowałem – mówi Chochołek.
Jak powiedział portalowi Jaslonet.pl Waldemar Chochołek, w przyszłym roku nie będzie startował w zlocie. Da szansę innym. Jego nowym wyzwaniem są rajdy samochodów osobowych. Na pewno więc zobaczymy go na organizowanym przez JKMIRD Rajdzie Niepodległości.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
– – –
Czytaj więcej:
Fotogaleria:
ko
Brawo Waldek 🙂 oby tak dalej ale na Rajdach 🙂 do zobaczenia na trasie.
Pan Józek jak zwykle robił szoł 🙂
😀