Porażka goni porażkę (foto)
Druga liga to za wysokie progi dla siatkarek UKS? Takie wrażanie można było odnieść po meczu z Wisłą AGH Kraków, który nasze dziewczyny przegrały 1:3.
Widzowie zebrani hali jasielskiego MOSiRu mogli być zadowoleni tylko z pierwszego, wygranego przez nasz zespół seta. Bardzo dobra gra skrzydłami, skuteczne ataki i świetny blok, to wszystko sprawiło, że przyjezdne nie mogły znaleźć sposobu na drużynę UKS-u. Nie pomagała gra kombinacyjna, ataki z drugiej linii i tego seta wygrywamy do 19.
Drugi set był jak kubeł zimnej wody wylany na kibiców zgromadzonych w hali jasielskiego MOSiRu. Wiślaczki otrząsnęły się z letargu i zaatakowały. Przyciśnięte jaślanki zaczęły popełniać proste błędy. Świetna gra Gabrieli Gasidło, która tchnęła ducha w swój zespół sprawiła, że zaczął się popis w wykonaniu przyjezdnych. Mocne ataki Wiślaczek i słaby blok oraz problemy w przyjęciu jaślanek dały efet i przyjezdne wyrównały.
Trzecia odsłona była dramatem i horrorem w jednym. Błędy w szeregach jaślanek mnożyły się i chyba nie było elementu w ich grze, który nie został zepsuty. Na zdruzgotanie morale naszej drużyny miały wpływ asy serwisowe, mocno i regularnie bite przez Wiślaczki. Trzeci set zakończył się wynikiem 8:25. Czwarta odsłona była formalnością dla przyjezdnych, nasze dziewczyny nie miały już sił, aby się bronić i uratować choć jeden punkt.
MOSiR Jasło – Wisła AGH Kraków 1-3 (25-19, 16-25, 8-25, 11-25)
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
– – –
Fotorelacja:
- UKS MOSiR Jasło – Wiasła AGH Kraków (1:3) – fot. W. Żebracki
hahahaha porażka :rip: set do 8, a następny do 11?! :confused: powodzenia w III lidze 😆
Z ciebie kibic jak z koziej d..y trąba. I właśnie dzięki takim jak IP: 83.11.221.* jasielskim ssakom mamy to co mamy w sporcie.:upset: