W dniu dzisiejszym, po ponad trzytygodniowej przerwie treningi wznowił jeden z najważniejszych „ogniw” jasielskiego zespołu Sławomir Kwiek.
Nasz bramkarz zmagał się przez cały ten czas z kontuzją kolana, której nabawił się podczas ostatniego meczu sparingowego przed rozpoczęciem III ligi z Igloopolem Dębica. Drugi natomiast z wielkich nieobecnych Artur Wierdak ciągle zmaga się z urazem mięśnia czworogłowego uda. Podczas pierwszego badania istniało podejrzenie naderwania mięśnia, ale kolejne prześwietlenie pozwala patrzeć bardziej optymistycznie na tą kontuzję.
Artur ma niewielkiego krwiaka na nodze, jednak przez najbliższy czas trener Robert Hap nie będzie mógł skorzystać z usług najlepszego strzelca drużyny Czarnych Jasło.
Czarni Jasło
Nareszcie !