To miała być rehabilitacja za wpadkę w Pustynach, gdzie Czarni ulegli tamtejszemu GKS-owi 1:0. Wydaje się, że podopieczni Jerzego Daniły wyciągnęli wnioski z ostatniego meczu. W środowym spotkaniu rozgromili na swoim boisku Górnika Strachocinę 6:1.
Początek meczu nie układał się po myśli gospodarzy, którzy w trzeciej minucie, po strzale Romerowicza, stracili bramkę. Przyjezdni cieszyli się z prowadzenia niespełna minutę. Po brutalnym faulu na zawodniku Czarnych, w polu karnym Górnika, sędzia dyktuje jedenastkę. Szansy nie marnuje Tomasz Warzocha.
W pierwszej połowie gra toczyła się w środkowej części boiska. W końców lepsi okazali się Czarni – gola do szatni zdobył Warzocha. Jaślanie prowadzili 2:1.
Słabsze pierwsze 45 minut musiało rozczarować trenera, który dokonuje zmian.
Kilka minut po wznowieniu spotkania na listę strzelców wpisał się Robert Szalony, który strzałem głową podwyższył na 3:1. Wyraźne prowadzenie Czarnych sprawiło, że gra toczyła się składniej, a okazji nie brakowało. W sześćdziesiątej piątej minucie sytuację „sam na sam” wykorzystał Żuławski (4:1) Kolejne bramki Czarni zdobywali w końcówce spotkania.
W siedemdziesiątej siódmej minucie, świetne podanie dostał Szalony, który po raz kolejny wpisał się na listę strzelców (5:1). W osiemdziesiątej czwartej minucie, Majewski pokonał bramkarza przyjezdnych Piotrowskiego i ustalił wynik spotkania na 6:1.
Po meczu trener Daniło mówił:
– Słaba pierwsza odsłona spotkania spowodowała, że nie układało się to tak jak sobie założyłem. W drugiej połowie, po wprowadzeniu nowych zawodników gra zaczęła się „kleić”. Ważne, że kolejne trzy punkty zostały zanotowane na nasze konto – mówi portalowi Jaslonet.pl, Jerzy Daniło, trener JKS Czarni Jasło
Po meczu z Górnikiem, jaślanie na koncie mają pięćdziesiąt cztery punkty i powiększają przewagę nad drugą w tabeli Szarotką Uherce, która w ostatnim spotkaniu uległa Leśnikowi Baligród 2:0
KK, PJ
Jaslonet.pl
– – –
Fotogaleria:
- Czarni Jasło – Górnik Strachocina (6:1) – (fot. A. Juryś, P. Janas)
Dobry mecz
Czemu tak późno?