r e k l a m a
JDKKultura

Dzieło Verdiego w JDK. Traviata oczarowała publiczność

Owacją na stojąco nagrodziła jasielska publiczność artystów z Opery Śląskiej w Bytomiu, którzy w środę (29 bm.) wystawili w Jasielskim Domu Kultury Traviatę, jedno z najpiękniejszych dzieł Giuseppe Verdiego. Przepiękny spektakl o miłości, która przyszła za późno, poświęceniu, radości, smutku i śmierci, do głębi poruszył słuchaczy.

Traviata oparta została na znanej powieści Aleksandra Dumasa syna „Dama Kameliowa”. To opowieść o tragicznej miłości Violetty Valery i młodego arystokraty Alfreda Garmonta. Violetta – wiedząc o swojej śmiertelnej chorobie – próbuje zagłuszyć strach przed śmiercią, rzucając się w wir zabawy. W miłość nie wierzy, jednak pod wpływem gorących uczuć młodego arystokraty Alfreda Germonta, spotkanego na jednym z hucznych przyjęć, jej serce zmienia się. Zakochana Violetta razem z ukochanym opuszcza Paryż.

Na wsi oboje są szczęśliwi, ale aby mogli żyć w luksusie Wioletta powoli, po kryjomu wyprzedaje kosztowności. Gdy Alfredo to odkrywa, w tajemnicy wyjeżdża by zdobyć pieniądze. Wtedy Violettę odwiedza jego ojciec Giorgio Germont. Gość zarzuca kobiecie, że bawi się jego synem, żądając by tego zaprzestała. Wyrzuca jej też, że przez związek z Alfredem rujnuje życie jego siostry, która straci szansę na zamążpójście. Zrozpaczona kobieta wyznaje, że prawdziwie kocha Alfreda, a urażona do głębi pokazuje, kwity dowodzące, iż dla niego wyprzedała swój majątek. W końcu jednak ulega błaganiom i poświęca swoją miłość dla dobra rodziny ukochanego. Violetta pisze pożegnalny list do Alfreda, wyznając, że go zdradziła i wyjeżdża.

Gdy Alfred znajduje korespondencję, pomimo próśb starego ojca by jej nie szukał, miotany zazdrością i miłością jedzie odnaleźć wiarołomną. Gdy znajduje ją na przyjęciu w domu przyjaciółki u boku barona Douphola, wdaje się w awanturę z rywalem, po czym obraża publicznie usiłującą załagodzić sytuację Violettę i rzuca jej pod nogi wygrane w karty pieniądze, jako zapłatę za spędzone z nią chwile. Ojciec, który to widzi ostro krytykuje brutalność syna. Upokorzona Violetta mdleje. Po przejściach, nie widząc nadziei na związek z Alfredem, zupełnie traci siły. Osamotniona, wciąż zakochana, przeżywa męki choroby i powoli godzi się ze śmiercią, nie chcąc dłużej żyć bez ukochanego. Tymczasem wzruszony siłą uczucia ojciec Alfreda zgadza się na jego ślub. Alfredo wraca, ale jest już za późno. Violetta umiera w jego ramionach.

* * *

Arcydzieło mistrza gatunku urzeka kolejne pokolenia od ponad 150 lat. Tak było też w Jaśle, gdzie miłośnicy opery obejrzeli przepiękną, klasyczną realizację w reżyserii światowej sławy tenora Wiesława Ochmana. Rewelacyjny występ artystów ze Śląska poruszył miłośników opery. Każda aria była wielką kreacją. Muzyka Verdiego, idealnie oddająca uczucia: namiętność, miłość, zachwyt, wzburzenie, zazdrość, wreszcie rozpacz i strach przed śmiercią, w połączeniu z librettem i wspaniałą grą aktorską, doskonale ukazującą emocje przeżywane przez bohaterów, stworzyły widowisko zapadające w pamięć. Traviata w wykonaniu Opery Śląskiej nie była banalnym, ckliwym romansem, tylko głęboko wzruszającą opowieścią, zmuszającą do zastanowienia nad własnym życiem i śmiercią.

Perfekcyjnie odegrane na scenie emocje przeniosły się na publiczność, która nie kryła swoich doznań, nagradzając artystów kilkuminutową owacją na stojąco.

Wystąpili soliści, chór i orkiestra Opery Śląskiej pod dyrekcją Krzysztofa Dziewięckiego. Kierownictwo muzyczne: Tadeusz Serafin, inscenizacja, reżyseria: Wiesław Ochman, choreografia, asystent reżysera: Jarosław Świtała, scenografia: Jadwiga Maria Jarosiewicz, współpraca muzyczna: Krzysztof Dziewięcki, kierownictwo chóru: Jarosław Bagrowski.

Obsada: Traviata – Svietłana Kalinichenko (liryczny sopran koloraturowy), Germont – Andrzej Szkurhan (baryton), Alfred – Maciej Komandera (tenor), Flora – Renata Dobosz (mezzosopran), Gaston – Piotr Rachocki (Tenor), Annina – Ewa Pytel-Polak (sopran), Baron – Witold Dewor, (Baryton) Markiz – Zbigniew Wunsch (bas), Doktor – Bogdan Kurowski (bas), Posłaniec – Dariusz Nurzyński (tenor), Kamerdyner – Piotr Strzodka (tenor), Byk – Marek Lisaj.
   
JDK

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
ja
ja
2024 lat temu

Było super:) Oby więcej:)

Back to top button
1
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x