Absolutorium dla Kurowskiej. RIO mówi "nie", radni mówią "tak"

Mimo negatywnej opinii Komisji Rewizyjnej i Komisji Budżetowej oraz Regionalnej Izby Obrachunkowej, po raz pierwszy w historii Jasła, Rada Miejska podjęła decyzję (głównie głosami koalicji) o udzieleniu absolutorium burmistrzowi Jasła. Opozycja twierdzi, że jest to skandal i łamanie prawa. 

– Uprawiacie państwo partyzantkę! Ustalacie prawo według swojego punktu widzenia i siedzenia, żeby było wam łatwiej i lżej. Łamiecie przepisy prawa, nie powinniście się nazywać Prawo i Sprawiedliwość – mówił dziś radny Krzysztof Czeluśniak. 

Najlepszy budżet w historii czy budżet na „trójkę”?

Przed głosowaniem nad udzieleniem absolutorium, zostało przyjęte sprawozdanie burmistrza z wykonania budżetu za 2009 rok. Czytamy w nim m.in., że plan dochodów został przekroczony i wynosi 99,2 mln zł, to jest 102%. Zadłużenie miasta to 25,5 mln. zł. Dochód na jednego mieszkańca Jasła w 2009 roku wyniósł 2.640 zł i jest on większy o ponad 103 zł od roku 2008.

– Miasto Jasło zyskało w tym roku, jeżeli chodzi o dochody z Unii Europejskiej – 3 mln 990 tys.  zł. W porównaniu do wszystkich sąsiednich miast jest to kwota najwyższa – mówiła Maria Kurowska. Dodatkowo miasto pozyskało 5,5 mln zł z dotacji i subwencji pozaunijnych.

Komisja finansowo – budżetowa uznała jednak, że uchwała budżetowa nie została w należyty sposób zrealizowana i dlatego udzieliła opinii negatywnej

– Członkowie komisji finansowej uważali, że ten budżet został nie do końca zrealizowany pod względem legalności i oszczędności. „Trójka” to jest taka pośrednia ocena tego budżetu – mówiła przewodnicząca komisji finansowo – budżetowej Elżbieta Bernal.

Pozytywnie, co do formalnej oceny budżetu wypowiedziała się Regionalna Izba Obrachunkowa, jednak jej opinia nie jest równoznaczna z oceną prawidłowości wykonania budżetu miasta Jasła.

– Jest to tylko opinia pod względem formalno – prawnym, tabularycznym, a reszta, czyli interpretacja i analiza zależy od radnych – tłumaczy Elżbieta Bernal.  

Komisja Rewizyjna i RIO mówią „nie” absolutorium!

Przygotowaniem opinii w sprawie udzielania absolutorium burmistrzowi miasta zajmuje się Komisja Rewizyjna. Ta znalazła kilka nieprawidłowości, o których została poinformowana Regionalna Izba Obrachunkowa. KR wydała negatywną opinię o udzieleniu absolutorium. 

– Szczegółowej analizie poddano realizację dwóch zadań inwestycyjnych zaplanowanych w budżecie miasta na 2009 r. – przebudowa południowej pierzei rynku i uzbrojenie osiedla – Górka Klasztorna – odwodnienie oraz rozpoczęcie realizacji ulicy Kołłątaja – czytamy w piśmie od RIO w Rzeszowie.

W pierwszym przypadku KR stwierdziła, „że wydatkowanie środków budżetowych na przebudowę południowej pierzei rynku przebiegało z naruszeniem zasad legalności i rzetelności w gospodarowaniu środkami publicznymi.”

W przypadku uzbrojenia Osiedla Górna Klasztorna i budowy ulicy Kolejowej KR ustaliła, iż „w związku z tym, że Burmistrz nie zrealizował zaleceń pokontrolnych (Komisji Rewizyjnej – przypis redakcji), efektem tego było niezrealizowanie inwestycji za 1 mln zł.”

Komisja Rewizyjna wskazała również na „wysokie wydatki gminy w dziale (…) – promocja jednostek samorządu terytorialnego w wysokości 983.213, 73 zł, co stanowi 119,45% dynamiki wzrostu wydatków z tym rozdziale w stosunku do 2008 roku.” 

Na podstawie wniosku Komisji Rewizyjnej, Regionalna Izba Obrachunkowa w Rzeszowie zaopiniowała wniosek KR o nieudzielenie absolutorium Burmistrzowi Miasta Jasła z tytułu wykonania budżetu miasta Jasła za 2009 rok. 

Kłamstwa…  i fakty

Z opiniami Komisji Rewizyjnej oraz RIO nie chciała się zgodzić burmistrz miasta Maria Kurowska. Zarzuciła członkom KR nierzetelność podczas formułowania wniosku.

– Regionalna Izba Obrachunkowa ustosunkowywała się do tego, co jej przedstawiła Komisja Rewizyjna i uznała, że to, co tam jest napisane to są fakty. Tymczasem to nie są fakty. To zbiór insynuacji, podejrzeń, domniemywań i tym podobnie. W związku z tym RIO, mając taki protokół komisji i taki wniosek, miała wyobrażenie, że ta komisja jest komisją przede wszystkim uczciwą, merytoryczną i wie, co pisze – mówi Maria Kurowska.

Z kolei zdaniem politologów, między innymi dr Piotra Pacuły z Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi nie ma mowy o tym, aby RIO wydała decyzję nie weryfikując informacji przekazanych przez Komisję Rewizyjną 

– RIO ma prawo i obowiązek zweryfikować informacje, jakie uzyska od Komisji Rewizyjnej. RIO jest organem nadzoru i kontroli instytucji, więc ma wgląd w dokumenty. Nawet, jeśli zostanie wprowadzona w błąd może te informacje zweryfikować. Dopiero później trzyosobowy skład orzekający wydaje opinię – tłumaczy dr Pacuła. 

Szukanie większości za wszelką cenę

Niekorzystna ocena pracy burmistrza zarówno przez KR, RIO i Komisje Finansowo – Budżetową  spowodowało, że o absolutorium zadecydować miał interes polityczny i większość w Radzie.

– Wymagana była bezwzględna większość ustawowego składu Rady – czyli 11 głosów. 10 głosów, by nic nie dawało i wniosek KR nie zostałby odrzucony – tłumaczy radny Leszek Znamirowski. 

Aby mieć większość w Radzie burmistrz Maria Kurowska próbowała w osobliwy sposób zatrzymać jednego z radnych, który z przyczyn osobistych musiał opuścić posiedzenie. Również podczas debaty argumentem do zakończenia dyskusji i przystąpienia do głosowania było powoływanie się przez Kurowską na sytuację osobistą jednego z radnych. 

Z takim prowadzeniem debaty nie zgadzała się część radnych. Przeciwko takiemu rodzajowi dyskusji sprzeciwia się także specjalista od PR,  prof. Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, Dariusz Tworzydło.

– Moim zdaniem jest to, co najmniej niestosowne, gdyż nie powinno się wyciągać spraw osobistych, a szczególnie argumentów dotyczących tragedii ludzkiej. Uważam, że pani burmistrz nie postąpiła przyzwoicie – komentuje sprawę Dariusz Tworzydło. 

Dodaje też, że  dyskusji nad tak istotnym problemem nie powinno się szafować i przeplatać z tragedią człowieka, zaś zachowanie burmistrz ocenia jako chęć ugrania dla siebie wyniku głosowania. 

– Prawdopodobnie wiedziała, że jak dojdzie do dyskusji, mogą być przedstawiane przez stronę oponentów argumenty, które może by nie zaważyły na wyniku głosowania, ale w sposób istotny pokazałyby, czy to niekompetencję, czy problemy, jakie dopatrzyła się RIO wokół dokumentacji – tłumaczy Tworzydło. 

Spory w doktrynie

Decyzja o przyjęciu absolutorium została przegłosowana 11 do 8 przy jednym głosie wstrzymującym się. Jednocześnie między oponentami wywiązał się spór, co do legalności decyzji Rady.

W tej kwestii, co przedstawił  z resztą na sesji radca Artur Zoła trwa spór, na ile opinie KR i RIO są wiążące dla decyzji Rady. Dlatego spór ten na pewno zostanie rozstrzygnięty przez RIO lub skończy się w sądzie. 

Zdaniem dr. Pacuły, w tym przypadku decyzja o udzieleniu absolutorium mogła być podejmowana pod presją.

– Radni mogą działać pod presją, mogą  być zastraszeni, mogą mieć jakiś interes – mówię to oczywiście hipotetycznie – zazwyczaj ich decyzje w takich sytuacjach wynikają z czegoś konkretnego – tłumaczy Pacuła. 

Wynik głosowania:

„Za” głosowali: Andrzej Bajorek, Zbigniew Balik, Marek Barański, Ryszard Czarny, Andrzej Dybaś, Maria Filip-Niwelt, Maria Jagielska, Henryk Rak, Andrzej Trzop, Jerzy Węgrzyn, Stanisław Zając s. Mieczysława, „przeciw”: Elżbieta Bernal, Krzysztof Czeluśniak, Zdzisław Dziedzic, Piotr Kołodziej, Roman Kościow, Tadeusz Stachaczyński, Stanisław Zając s. Antoniego, Leszek Znamirowski, „wstrzymał się”: Józef Kędrek. Na sesji nieobecny był radny Wiesław Hap.

Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl