W 2013 roku ruszy budowa zbiornika wodnego Kąty-Myscowa. Tak przynajmniej zapewniał podczas dzisiejszej sesji Rady Powiatu dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie – Jerzy Grela. Szacunkowy koszt inwestycji to ok. 930 mln. zł.
Budowa ruszy po złożeniu dokumentacji, której przygotowaniem zajmuje się RZGW. Jednak nie jest to proste zadanie, bo dokumentacja musi uwzględniać m.in. wymogi ochrony środowiska.
– To są wymagania, które skutecznie nam komplikują przygotowanie tego obiektu do realizacji. Dopiero po przejściu procedury środowiskowej i ostatecznym stwierdzeniu, czy rzeczywiście zbiornik Kąty-Myscowa jest inwestycją, która jest naprawdę potrzebna, wtedy będziemy dopiero mogli się zabrać za przygotowanie dokumentacji technicznej – wyjaśnia dyrektor Grela.
Koszt przygotowania całej dokumentacji to kwota rzędu 20 mln. zł. Zdaniem dyrektora Greli do 2013 roku powinna być ona gotowa.
Obecnie na terenie przyszłej budowy prowadzone są prace związane z porządkowaniem gruntów, wyznaczaniem linii brzegowej oraz pozyskiwaniem gruntów będących do dyspozycji skarbu państwa pod budowę tego obiektu.
Trochę z budżetu państwa, trochę z Unii Europejskiej
Cała inwestycja ma pochłonąć ok. 930 mln. zł, co daje dwukrotnie mniejszy koszt niż np. budowa zbiornika retencyjnego Świnna Poręba wraz z zaporą na rzece Skawie (województwo małopolskie). Pieniądze na to zadanie mają pochodzić częściowo z budżetu państwa
– Naszym celem jest lobbować za budową tego zbiornika, aby znalazł się na liście zadań państwowych, ponieważ jest to duża inwestycja i musi być finansowana z budżetu państwa – mówiła Alicja Zając.
Zdaniem Jerzego Greli pieniądze z budżetu państwa to tylko jedno ze źródeł finansowania tej inwestycji. A środków na ten cel należy szukać w Unii Europejskiej a konkretnie w kolejnej Perspektywie Finansowej na lata 2014-2020.
– Czas dużych inwestycji hydrotechnicznych finansowanych z budżetu państwa raczej się skończył. Myślimy o kolejnej perspektywie finansowej. Chcemy przygotować ten zbiornik dokumentacyjnie do roku 2013. Natomiast kolejna perspektywa finansowa może dać nam możliwość sięgnięcia po te środki. Wtedy to będzie miało duże szanse powodzenia – przekonuje Jerzy Grela.
Inwestycja w kampanię wyborczą?
Nie milkną jednak głosy sceptyków, którzy uważają, że podnoszenie tematu żyjącego praktycznie od roku 1965 jest działaniem politycznym. Również, problem zbiornika pojawia się regularnie przed kampaniami wyborczymi. Zauważył to radny Tadeusz Górczyk.
– U nas dyskusje w tej sprawie pojawiały się w ramach kampanii wyborczych do parlamentu. Cieszę się, że rozmawiamy rok wcześniej na ten temat a nie czekamy do przyszłego roku kiedy rozpocznie się parlamentarna kampania wyborcza – podkreślił radny Górczyk.
Przeciągający się problem budowy zbiornika zauważają wszyscy radni. Przewodnicząca Rady Powiatu Alicja Zając podkreśla jednak, że sprawa tej inwestycji posuwa się na przód.
– „Wałkujemy” ostro ten temat od kilkunastu lat, natomiast w Radzie Powiatu razem z gminami od trzech lat. Myślę, że pewien krok do przodu został zrobiony. Czekamy na 2013 rok i myślę, że ta inwestycja zostanie wreszcie zrealizowana – mówiła Alicja Zając.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
Niedługo wybory to i budowa zbiornika w Kątach ruszyła:lol:
Czym się TW "Drzewo" na zdjęciu tak martwi?
Zbiornik służy do zbierania.Na przyklad wody,a ta ma rózne postacie od płynnej nieprzeżroczystej cieczy po potok słów.Która definicja się sprawdzi ,okaże się po 2013 roku.Ja mam nadzieję ,że to będzie zbiornik z wodą,i wreszcie!
Zanim zaczniemy mówić poważnie o budowie zbiornika, zastanówmy się czy obecne władze są w stanie cokolwiwk mądrego zrobić bo dotychczas są perfekcyjni w autopromocji a to za mało by ich słowa traktować poważnie, więc może najpierw pomyślmy o wyborze odpowiedich ludzi do rad miasta i powiatu.
A może by tak Michała Archanioła w Kątach postawić :lol::uhoh:?
Rusza jak do tej pory. Kolejne terminy "otwarcia budowy": 2010 – wybory prezydenckie i samorządowe, 2011 – wybory parlamentarne, 2104 wybory samorządowe i tak dalej. Zaparcie w Kątach to świetny futrzasty wyborczy samograj :smilewinkgrin:
No właśnie,czym się Stasieńku tak zamartwiasz?
Czy ktoś wogóle liczy się z zdaniem mieszkanców którzy nie chcą zostać wysiedleni????tam żyja utrzymują się z pracy na roli kogos to obchodzi wogóle co sie z nimi stanie?z czego beda zyc??!!aaa tak napewno dostana duze pieniadze tylko kto w to wierzy……..:no::upset: