Chciał mieć rasowego psa, to go ukradł
Policjanci z jasielskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który dopuścił się niecodziennej kradzieży. Jego łupem padł warty 2,5 tys. złotych rasowy pies. Funkcjonariusze ustalili, że podejrzany przekazał szczeniaka znajomemu, który zawiózł go do Torunia. Zatrzymany 28-latek przyznał się do przestępstwa i zobowiązał zwrócić czworonoga.
W miniony piątek do komendy w Jaśle zgłosił się mieszkaniec gminy Skołyszyn. Mężczyzna zawiadomił, że ktoś ukradł jego rasowego psa. Wartość szczeniaka wycenił na 2,5 tys. zł.
Z relacji zgłaszającego wynikało, że dwa dni wcześniej wypuścił swojego czworonoga z domu na podwórze. Po pewnym czasie, gdy pies nie reagował na wezwanie, zaczął go szukać jednak bez rezultatu. O kradzież podejrzewał pracowników firmy, którzy w pobliżu jego domu zajmowali się przycinaniem drzew rosnących przy napowietrznych liniach energetycznych.
Podejrzenia pokrzywdzonego potwierdziły się. Policjanci ustalili pracowników firmy i zatrzymali jednego z nich. Początkowo podejrzany nie przyznawał się do przestępstwa. Jednak w obliczu zebranych dowodów 28-latek przyznał, że to on ukradł psa. Wiedząc, że kosztuje dużo pieniędzy postanowił go zabrać. Następnego dnia szczeniaka przekazał znajomemu, który zawiózł go do Torunia.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do przestępstwa i zobowiązał zwrócić czworonoga. Poddał się również dobrowolnie karze. Wczoraj pies wrócił do swojego właściciela.
KPP Jasło
Rasowy złodziej chciał mieć rasowego psa.W dobie bezrobocia,ciągłych podwyżek opłat,popdwyżek cen należy na wszystko i na wszystkich uważać.Powszechna jest obawa,że pseudo wnuczek opucuje babcie ale i odwrotnie bywa,że pseudo babcia wyczyści konto wnusia.