DPS w Foluszu walczy o standardy
Jeżeli do końca 2010 roku w Domach Pomocy Społecznej nie poprawią się warunki grozi im zamknięcie. Największy na Podkarpaciu DPS w Foluszu od dłuższego czasu stara się aby placówka spełniała najwyższe standardy usług pielęgniarskich, opiekuńczych i terapeutycznych.
Standardy usług zostały nałożone na DPS-y przez ustawę o pomocy społecznej. Do momentu ich spełnienia placówka nie może przyjmować nowych pensjonariuszy, ani podnosić opłat za pobyt swoich mieszkańców. A z tych ostatnich utrzymuje się DPS.
– Z tych pieniędzy jest utrzymanie, plus wynagrodzenia dla pracowników – mówi starosta jasielski Adam Kmiecik.
Jak podkreśla dyrektor DPS w Foluszu Rafał Gużkowski warunki jakie muszą spełnić placówki opiekuńcze są bardzo restrykcyjne.
– Standardy to nie tylko modernizacja budynku, czyli sprawy związane z remontami to także wskaźnik zatrudnienia pracowników, szkolenia pracowników. Sporo przed nami ale większość rzeczy, poza modernizacją, poza większymi inwestycjami zostało zrobione. Uzyskanie standardów nie jest proste, co widać po innych DPS-ach. Z 13 DPS-ów w podkarpackim, które już mają standardy, bodajże tylko 2 lub 3 za pierwszym razem spełniły wymogi – tłumaczy Rafał Gużkowski, dyrektor DPS w Foluszu.
Od kilku lat Powiat wraz z dyrekcją DPS-u starają się aby placówka spełniła wszystkie wymogi.
– Jest to już dość długo trwający proces ale trzeba mieć na uwadze, że nasz DPS jest największym w województwie podkarpackim, w związku z tym tych prac jest najwięcej do wykonania – tłumaczy Adam Kmiecik.
Czy więc jest szansa na to aby DPS uzyskał niezbędne standardy przed 2010 rokiem?
– Jest duża szansa aby do 2010 roku te standardy zostały spełnione, a poza tym innej możliwości nie dopuszczam – przekonuje starosta Kmiecik.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
Starosta dba o swój dom.Już wkrótce wybory i fruuuuuuuuu.jędrek gałganecki
kmiecik dba o swoje,a o foluszu tylko belkocze,zalosny