Egzamin na prawo jazdy będzie krótszy
25, a nie jak teraz 45 minut będzie trwała jazda po mieście. Pierwszeństwo w zapisach na egzamin będą mieli kursanci, którzy dopiero skończyli naukę.
Na poprawkę trzeba będzie poczekać. Takie nowości zaczną obowiązywać od lutego.
Sylwia Słota wczoraj po raz pierwszy od rozpoczęcia kursu próbowała swoich sił na placu manewrowym. – Jeśli egzamin będzie mniej stresujący, będzie łatwiej go zdać. A to bardzo ważne, bo nerwy na placu a później na ulicach potrafią sparaliżować przyszłego kierowcę. (FOT. WOJCIECH ZATWARNICKI)
Zdaniem urzędników z Ministerstwa Infrastruktury zmiany w egzaminach na prawo jazdy mają przede wszystkim zmniejszyć stres u przyszłych kierowców. Dlatego jazda będzie trwała o połowę krócej, a egzaminator będzie musiał na bieżąco informować zdającego jak sobie radzi. Jeżeli obleje, od razu będzie musiał go o tym poinformować.
Zamiast jedenastu egzaminowany będzie musiał sprawdzić tylko dwa losowo wygrane elementy stanu technicznego auta.
– Zmiany w zasadach egzaminowania oceniam pozytywnie – mówi Jan Sowa, właściciel szkoły nauki jazdy Autokurs. – Umiejętności przyszłego kierowcy z powodzeniem można sprawdzić na ulicach w 25 minut, a skoro tak, nie ma co dłużej jeździć po mieście i narażać go na stres. Wiadomo, że w nerwach może popełnić głupi błąd.
Zmieniają się też zasady zapisywania na egzamin. Od lutego pierwszeństwo będą mieli przyszli kierowcy, którzy dopiero skończą kurs. Na poprawkę trzeba będzie poczekać nieco dłużej.
Rewolucyjną nowością, która szykowana jest na połowę tego roku będzie natomiast możliwość zaliczenia części teoretycznej kursu przez internet.
– To jednak skrajnie bezsensowny pomysł. Przecież ucząc się przepisów człowiekowi zawsze nasuwają się dodatkowe pytania. A jeśli nie będzie miał kontaktu z wykładowcą nie rozwieje wątpliwości. Równie dobrze można by zaproponować szkolenie lekarzy przez internet – mówi J. Sowa.
Bartosz Gubernat
Nowiny24.pl
ja tam nie narzekam że jeżdziło się na egzaminie prawie 1h.. przynajmniej czegoś mnie to nauczyło… a przez te 25 minut i w korkach, to choć jak można sprawdzić czy kursant umie jeździć czy nie…
Tak wspaniale. Niedlugo bedzie egzamin 15 min pewnie trwal:/ A pozniej ludzie sie dziwia skad tyle wypadkow;/
Przecież to nie egzamin uczy jazdy tylko kurs – to raczej kurs powinien trwać dłużej i opierać się na dokładnej nauce
4 razy zdawałem egzamin :/ f..uck
To jest bardzo dobry pomysl!! racja jesli ktos potrafi jezdzic to pokaze to w ciagu 25 min :yes::yes::smilewinkgrin::smilewinkgrin:
vgdgg
a jakie szkoly jazdy w jasle polecacie???