Figura Jana Ewangelisty wróciła na jasielski cmentarz

Po kilku miesiącach prac konserwatorskich figura Jana Ewangelisty wróciła na Stary Cmentarz w Jaśle. To pierwszy, namacalny efekt starań, powołanego w październiku ub. r. Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Cmentarza przy ul. Zielonej w Jaśle.

Pochodząca z 1879 wapienna rzeźba została odnowiona w pracowni konserwatora zabytków pana Huberta Lipki. Główne prace polegały na odczyszczeniu pomnika, uzupełnieniu braków w materiale i zabezpieczeniu przed niszczeniem.

– Istotnym elementem było całościowe nasączenie obiektu preparatem grzybobójczym, zabezpieczającym przed szkodliwym działaniem mikroorganizmów – tłumaczy Hubert Lipka.

Jan Ewangelista będzie stał na odnowionym i podwyższonym cokole, na którym znajduje się odczyszczona inskrypcja.

Koszt renowacji wyniósł 17 tys. zł. Znaczna część – 7 tys. zł pochodziła z przeprowadzonej 1 listopada ub. r.  kwesty. Kolejne – 5 tys. zł uzbierano podczas licytacji zdjęć Tomasza Kasprzyka. Reszta kwoty została przekazana przez Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z siedzibą w Przemyślu.

Rzeźba Jana Ewangelisty jest najstarszym pomnikiem znajdującym się na liczącej 226 lat jasielskiej nekropolii. Powstała w 1879 roku dla zmarłego Jana Martynka i jego dzieci.

– Stwierdziliśmy, że ta rzeźba stwarza zagrożenie przebywających na cmentarzu i trzeba ją w pierwszej kolejności odremontować – mówi Tomasz Kasprzyk.

Wpisany we wrześniu 1985 r. do rejestru zabytków cmentarz, opieką prawną obejmuje wszystkie nagrobki i pomniki postawione przed 1945 roku (jest ich kilkaset), wiele z nich wymaga interwencji konserwatorskich.

– My na dzień dzisiejszy mamy wytypowanych kilka nagrobków, które nadawałyby się w pierwszej kolejności do renowacji, docelowo wyremontowanych powinno być kilkadziesiąt nagrobków – mówi Tomasz Kasprzyk.

Między innymi renowacji poddane mają być Pieta – nagrobek z początku XX wieku. W drugiej kolejności pomnik św. Magdaleny na grobie Lazarowiczów tuż obok Jana Ewangelisty. Dalej także nagrobki rodziny Kleczkowskich i Sroczyńskich.

– To są te nagrobki, które chcielibyśmy wyznaczyć w pierwszej kolejności w roku przyszłym – mówi Kasprzyk.

Pieniądze na renowacje mają pochodzić jak w roku ubiegłym – częściowo z kwesty, a reszta z dotacji. Dodatkowo w tym roku UM ma otrzymać pieniądze na jasielską nekropolię w formie subwencji popowodziowej od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego bądź z Urzędu Marszałkowskiego.

Jak podkreśla Tomasz Kasprzyk odnowienie jasielskiej nekropolii prócz znaczenia estetycznego ma także wymiar społeczny.

– Należy zadbać o to, by mieszkańcy rozwinęli swoją świadomość historyczną i traktowali stare nagrobki jako wspólne dziedzictwo kulturowe oraz przejaw więzi z dawnymi pokoleniami mieszkańców Jasła – przekonuje Tomasz Kasprzyk.

Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl