Gamrat nie zostanie przejęty przez Lentex. Ministerstwo nie porozumiało się w tej sprawie z firmą z Lublińca.
fot. W. Żebracki / Jaslonet.pl
– Minister Skarbu Państwa informuje, iż w dniu 11 sierpnia 2010 r. bezskutecznie upłynął termin wyłączności negocjacyjnej przyznanej Spółce Zakłady LENTEX S.A. z siedzibą w Lublińcu w procesie prywatyzacji spółki Zakłady Tworzyw Sztucznych „Gamrat” S.A. z siedzibą w Jaśle, w związku z wycofaniem się inwestora z warunków oferty wiążącej – czytamy w komunikacie na stronie MSP.
Z końcem maja firma dostała od MSP czterotygodniową wyłączność na negocjacje w sprawie kupna spółki. MSP planuje sprzedać akcje stanowiące 85 proc. kapitału akcyjnego Gamratu.
MSP podało, że sytuacja finansowa spółki Gamrat jest stabilna.
– Gamrat SA od siedmiu lat notuje pozytywny wynik finansowy i tylko rok 2009, z uwagi na ogólnoświatowy kryzys, zakończył się wynikiem odbiegającym od pierwotnie założonego planu, ale również dodatnim. Utrzymano jednak poziom przychodów, a głównym czynnikiem wpływającym na niższy wynik tego roku była charakterystyczna dla czasów kryzysu – zaostrzająca się walka konkurencyjna i wojny cenowe – informuje ministerstwo
– Od 2003 r. Spółka nieprzerwanie osiąga zyski. W ostatnim pięcioleciu (tj. w latach 2005–2009) Spółka wypracowała łącznie 43 miliony zysku netto, z którego 18 mln, w formie dywidendy zostało przekazane akcjonariuszowi. W latach 2005-2009 wartość poniesionych przez Spółkę nakładów inwestycyjnych stanowiła kwotę 80 milionów zł. – podaje resort.
– Ponadto spółka dokonała głębokiej, kompleksowej restrukturyzacji m.in. ograniczając zatrudnienie z 2300 do obecnych 830, w tym 40 sezonowych, pracowników, modernizując produkcję, weryfikując swój portfel produktowy i stopniowo eliminując finansowane przez siebie pozaprodukcyjne sfery działalności, pozostałe z poprzedniego modelu gospodarczego – czytamy na stronie ministerstwa.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
"ograniczając zatrudnienie z 2300 do obecnych 830"
jeszcze wypierdykać co najmniej z 250 umysłowych i zakład będzie taki jak ma być :upset:
dzisiaj niestety 1 fizyczny utrzymuje 1 umysłowego co jest chore a co jest chore trzeba leczyć
1. Zredukować ilość umysłowych do max 50 osób
2. Wypierdykać z zakładu związki zawodowe które i tak są opłacane przez dyrektora i nie są związkami dla zwykłych pracowników (zainteresowani dobrze wiedzą o co chodzi)
Dzis malo kto wspomni, ze owe zyski zostaly wypracowane za Ryszarda Serwinskiego (obejmujacego zreszta rzady na skraju upadlosci Gamratu – zadluzonego po pachy), zas od jego smierci-jeszcze przed kryzysem-decyzje nowego pana Prezesa nie wplywaly uzdrawiajaco na firme… Serce mi peka jak widze co obecny prezes, pan Czajka wyrabia (a bedzie gorzej). Zwykly kr…tyn, zatrudniony w bardzo dyskusyjny sposob na owe stanowisko… Zero wiedzy, zero doswiadczenia, a w dodatku brak dobrych checi i uczciwosci. Czarno widze przyszlosc Gamratu, a w zwiazku z tym wielu Jaslan… Takich powinno sie wywozic jak Jagienke na kopie gn..ju.
Dokładnie Marcin, jak ktoś bez żadnych kompetencji do kierowania tak dużą firmą znalazł się na tym stanowisku?!? No, ale w Polsce to już mnie nic nie zdziwi…
tylko że za pana Serwińskiego 10 lat nie było podwyżek płacy więc nie wiem za co go tak chwalicie :no:
pracując na zmiany zarobki są na poziomie 1400 zł (a było by mniej bo jednak pan Czajka dał jakieś podwyżki) i za to chwalicie Serwińskiego że cała kasa szła do warszawy a pracowników miał w du..e?
dziś żeby w takim zakładzie jak Gamrat nie zarabiać przynajmniej 2000 na rękę to kpina i wyzysk :upset:
Zarobki są oczywiście zbyt niskie w stosunku do wyników finansowych, na prezesa bym nie narzekał,bo mimo powiązań politycznych potrafił stanąć na wysokości zadania i powiedzieć nie matactwom rządu i Lentexu. Prywatyzacja firmy przynoszącej zyski jest bez sensu, jeśli już nie będzie wyjścia to propozycja związków jest logiczna i słuszna. Akcjonariat pracowniczy to dobre wyjście z tej sytuacji. Co do samych związków ogólnie w Polsce nie jest najlepiej, ale to przede wszystkim wina pracowników, którzy do związków się nie zapisują i nie zmieniają ich oblicza. Zgodzę się, że związki powinny wyjść z zakładów pracy i działać obok nich, przez co stałyby… Czytaj więcej »
Tak więc likwidacja przez upadłość w drodze… Do wyborów pewnie zdążą to załatwić…:(
Akcjonariat pracowniczy kończy się tym, że większość udziałów dość szybko trafia w ręce zarządu i powiązanych z nim osób. W Jaśle są przykłady firm, które tą drogą zostały sprywatyzowane i obydwie firmy są już prywatne. W jednej członkiem Rady Nadzorczej był Stanisław Zając… A Pan Serwiński uratował przedsiębiorstwo, jak mógł w tamtym okresie dawać podwyżki, skoro odrabiał stratę? Jakim managerem jest Pan Czajka zapytajcie na śląsku w Jego poprzedniej firmie, a i słabiutki wynik finansowy w stosunku do zaplanowanego mówi wszystko…
Związki zawodowe powinny działać poza zakładem -mieć siedzibę np. w parku miejskim w Jaśle i utrzymywać się wyłącznie za składek swoich zwolenników. Wtedy działacze byliby na własnym rozrachunku i zabiegaliby o sprawy członków związku. A tak czy się stoi czy się leży od zakładu się należy – i kasa i ochrona- i jajko do zupy z wkładką i gazeta za darmo i gacie na zimę i darmowa petarda na wielkanoc itp. przywileje…z czego np. z funduszu socjalnego. Sa zatem pasożytem i szkodnikiem na ciele zakładu – nie tylko w Gamracie.
Ci z góry łącznie z prezesem pewnie by się zgodzili na Lentex gdyby mieli załatwione z nimi dalej ciepłe posadki, ale ponieważ nie mieli zapewnionego dojścia do tzw. "koryta" to im się Lentex przestał podobać, a tak zwietrzyli niezły interes dla siebie – najpierw remont i inwestycje w firmie, a potem grupka paru zaprzyjaźnionych osób przejmie mająteczek. Co zaś się tyczy małej podwyżki, która była na początku działalności nowej ekipy, na dodatek trochę wymuszona przepisami bo wzrosła minimalna płaca i byli zmuszeni podnieść najmniej zarabiającym. Poza tym takie posunięcie jest zapamiętane co widać w pismach powyżej. Potem zero podwyżek i… Czytaj więcej »
I tu stoi zadanie przed związkami zawodowymi, by uświadomić pracowników na czym polega akcjonariat pracowniczy i że sprzedaż ich udziałów na dłuższą metę jest niekorzystna mimo jednorazowego zysku.
Jeśli się to uda to akcjonariat pracowniczy wypali. Wszystko zależy od świadomości pracowników i zaangażowania związków. Osobiście nie mam nic przeciwko, aby część udziałów została przy Skarbie Państwa. Powiedzmy 51% pracownicy, 49 państwo.
To Gamrat nie chce Lentexu.