Ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Taki wynik wskazało badanie kierowcy, który wczoraj w Niegłowicach spowodował kolizję. Okazało się również, że kilka lat wcześniej stracił prawo jazdy, a pojazd, którym kierował nie był ubezpieczony.
Do zdarzenia doszło około godz. 18.40. Przybyli na miejsce policjanci ustalili okoliczności kolizji. Z zebranych informacji wynika, że kierujący fiatem ulysses, jechał w kierunku Dębowca. Przejeżdżając przez Niegłowice, nagle na drogę z prywatnej posesji wyjechał pojazd marki SAM. Kierowca fiata hamował, lecz nie zdołał zatrzymać samochodu. Doszło do zderzenia. Na szczęście tym razem nikt nie został ranny.
W czasie rozmowy z uczestnikami kolizji, policjanci od kierującego pojazdem „sam” wyczuli woń alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości dało odpowiedź na pytanie o przyczynę kolizji. 26-letni mieszkaniec gminy Jasło miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że na jazdę „pod wpływem” zdecydował się po raz drugi. Prawo jazdy stracił w 2006 r. Ponadto, pojazd którym kierował nie był ubezpieczony.
W ciągu minionej doby, 26-latek nie był niestety odosobniony w jeździe „po kilku głębszych”. Wczoraj w Jaśle policjanci zatrzymali również dwóch pijanych rowerzystów. Badanie stanu trzeźwości wykazało u pierwszego 2, a u drugiego 1 promil alkoholu w organizmie.
Jeśli widzimy, że nietrzeźwy chce kierować, nie pozwólmy na to, poinformujmy o tym Policję. Uniemożliwiając jazdę pijanemu kierowcy chronimy przed nieszczęściem jego i tych, których może spotkać na swojej drodze.
KPP Jasło
IDIOTA i tyle !!!!!