Sprzątanie, dezynfekcja, szczepienia – Jasło walczy z brudem i chorobami

W takich miejscach jak wysypisko śmieci przy ul Żniwnej widać  ogrom zniszczeń, jakie dotknęły jaślan. Do tej pory przywieziono tam 1tys. ton śmieci. Ale sprzątanie po wielkiej wodzie nadal trwa.  

Nieczynne składowisko zostało tymczasowo otwarte w sobotę 6 czerwca. Przez tan czas kontenerowce zrobiły 350 kursów, a składowisko wypełniło się 100 tonami śmieci. Wielkogabarytowe odpady np. meble są składowane oddzielnie i zostaną przekazane na opał. Reszta wywożona jest na koronę wysypiska.

– Obecnie korona wysypiska wypełniona jest w 1/15, a górna jego część to obszar 4,5 ha., więc jesteśmy w stanie przyjąć znaczną ilość śmieci – przekonuje Józef Rydarowicz, kierownik Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami w Jaśle.

Dopiero po zakończeniu sprzątania zostaną one wywiezione z Jasła.

Dezynfekcja dla wybranych?

W mieście rozpoczęło się dezynfekowanie zalanych osiedli. Pierwsza partia środków została wyczerpana. Wczoraj (we wtorek) sanepid zamówił 2 tony chloraminy i wapna chlorowanego a Miasto dodatkowo pół tony wapna chlorowanego.  

– Sanepid przekazuje nam te środki i my je rozprowadzamy, jednym z takich punktów jest punkt przy gimnazjum nr 2 w Jaśle gdzie takie środki dezynfekujące udostępniamy mieszkańcom – mówił we wtorek Maciej Jagielski z Miejskiego Sztabu Kryzysowego.

Jak nas poinformowano w sztabie, środki wydawane są osobom indywidualnym jak i przewodniczącym osiedli.

– Każdy otrzymuje instrukcję postępowania z takimi środkami. Również przewodniczący osiedli biorą środki i rozprowadzają je na osiedlach, sprawdzając wcześniej ile osób potrzebuje na danym osiedlu takich środków dezynfekujących – mówi Jagielski.  

Odwiedziliśmy wczoraj punkt wydawania środków dezynfekujących przy gimnazjum nr2, tam dowiedzieliśmy się, że środki wydawane są jedynie dla zakładów pracy, natomiast osoby indywidualne mogą otrzymać ten sam środek, ale wydawany jest tylko do czyszczenia studni.  

– Spółdzielnie mieszkaniowe, osoby prywatne muszą we własnym zakresie postarać się o takie środki – na dzień dzisiejszy (wtorek 8 czerwca – przyp. red.) są takie wytyczne – mieszkańcy muszą sobie te środki sami zakupić – poinformowano nas w punkcie.

Sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda w jednej ze spółdzielni mieszkaniowych w Jaśle. Jak poinformował nas jeden z pracowników, spółdzielnia zabezpieczyła środki. Dowożone są one na osiedla, jednak odkażanie odbywa się doraźnie.  

– Dopiero po uprzątnięciu piwnic i mieszkań z mułu i szlamu można przeprowadzić skuteczną dezynfekcję – poinformował nas jeden z pracowników.  

Nie wszystkie przychodnie włączyły się w akcję szczepień

Trwa akcja szczepień przeciwko tężcowi. We wszystkich państwowych przychodniach w mieście i w gminie Jasło można zaszczepić się przeciwko tężcowi. Ze szczepień dziennie korzysta kilkaset osób. Lekarze dojeżdżają do pacjentów.

– Mamy zapas szczepionek, otrzymujemy je od powiatowego inspektora sanitarnego – mówi – inspektor sanitarny w Jaśle, podkreślił, że do szczepień w pierwszej kolejności powinni być kwalifikowani ci, którzy doznali zranienia i ci, którzy bezpośrednio brali udział w akcji powodziowej – mówi Rober Snoch, dyrektor Samodzielnego Miejsko-Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Jaśle.  

Szczepienia nie dotyczą  dzieci do 18 roku życia, ponieważ wszystkie dzieci, które są szczepione zgodnie z kalendarzem szczepień są uodpornione przeciwko tężcowi i innym chorobom. U dorosłych mogą występować inne choroby.  

– Jest szereg chorób, jakie może nieść za sobą powódź. Największym zagrożeniem jest żółtaczka typu A, zwłaszcza przy utrzymującej się wysokiej temperaturze – są to szczepienia bardzo drogie, ich niestety nie sponsoruje skarb państwa – tłumaczy Snoch

Inne dolegliwości, jakie występują  u osób znajdujących się na terenach zalanych, to głównie nieżyty żołądkowo – jelitowe, spowodowane niewłaściwą higieną.

Od soboty można zaszczepić  się w przychodniach w Jaśle w Rafinerii, na ul. Baczyńskiego w Pektowinie, na ul. Mickiewicza a także w wiejskich ośrodkach zdrowia w Osobnicy, Warzycach i Szebniach.  

W poniedziałek jako jedyny ośrodek niepubliczny, w akcję szczepień włączył się NZOZ Medyk.  

– Nie ma tutaj tej pełnej koordynacji między publicznymi a niepublicznymi ZOZ-ami. My obejmujemy swoją opieką 30 tys. osób, jesteśmy największą jednostką i robimy tyle, ile możemy – mówił we wtorek Robert Snoch.

Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl