Tak – dla strajku w Pektowinie
90% głosujących w referendum pracowników Pektowinu opowiedziało się za strajkiem. Frekwencja wyniosła 66% (254 na 383 pracowników).
Związkowcy zapewniają, że jeżeli nie uda się dojść do porozumienia, akcję protestacyjną rozpoczną w przyszłym tygodniu.
Dziś rozpoczęły się rozmowy negocjacyjne między związkowcami a zarządem firmy. Na razie jednak nic nowego nie wniosły.
„Proszę traktować, to co jest na pierwszym spotkaniu jako swego rodzaju ’prężenie muskułów'” – mówił Edmund Gondek, przewodniczący komisji zakładowej ZZ NSZZ „Solidarność.”
Co do samych negocjacji, przebiegają one w dobrej atmosferze a strony przedstawiły swoje argumenty.
„Na razie rozmowy przebiegały w dobrej atmosferze. Poprosiliśmy o dodatkowe dokumenty, bo zarząd twierdzi, że jest sytuacja zakładu bardzo zła. Przekażemy te dokumenty naszym ekspertom, żeby sprawdzili, czy rzeczywiście jest na tyle sytuacja zła, że nie można dostać podwyżek, to wtedy zobaczymy co dalej zrobimy” – mówił nam zaraz po spotkaniu Antoni Wiśniowski, przewodniczący ZZ Pracowników ZPOW „Pektowin”.
Następne spotkanie negocjacyjne już w środę o godz. 13.30.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
Trzeba dać ludziom podwyżkę, bo ze zdjęcia widać, że niektórym potrzebna jest drobna korekta uśmiechu 😀
Związki zawodowe wykończyły kolejny zakład:)
Widać z tego jasno, że 254 pracownikom nie chce się pracować wolą dostać niż zapracować.
do "Sen" -nie masz pojęcia co się dzieje w zakładzie ,i piszesz głupoty dla samego pisania .!!
Zwiazki Zawodowe odpowiadajac sobie TAK, bo podwyżki nam sie chce,wspomagają zarząd w dążeniu do upadłosci firmy.Widać przykład naiwnosci z FURNELA to za mało.Dostaną zwiazki podwyżki jak sobie stana na drabinie.
Gospodarka to nie chciejstwo,to wiedza ekonomiczna.Brak jej po obu stronach zawsze oznacza Koniec Filmu -DRAMATU!!!
Co by tu jeszcze sp….? w tym mieście!
Zgadza się Sen pisze brednie jakieś,prezes Franciszek B. zawsze obiecywał ,ze jak będzie mało ludzi w zakładzie to wtedy będą podwyżki czas go rozliczyć z obietnic a jak nie to na taczki i won!!
skoro po redukci zalogi jest dalej zle w zakladzie to zmienic prezesa bo widocznie nowa rzeczywistosc przerasta umysl starca i doprowadza zaklad do upadlosci
Dwanaście kilometrów od Jasła budowane są w ekspresowym tempie hale produkcyjne pewnego przedsiębiorstwa,które już niedługo przejmie Pektowin.Pan prezes uda się na emeryturkę albo do swego syna posła PiS-u z Krakowa i będzie się bawił z wnuczętami a wam drodzy pracownicy pozostanie wspominanie starych dobrych czasów,gdy nie musieliście korzystać z zasiłków dla bezrobotnych.Więc nadal strajkujcie a nie pracujcie.Zresztą macie swojego Rzońcę,Zająca,Kurowską,niech oni wam się nareszcie odpłacą za poparcie w wyborach.
Dla tych, którzy coś już w tym temacie napisali i dla tych, którzy to planują zrobić – lepiej jest milczeć i wyglądać jak idiota, niż coś napisać i rozwiać wszelkie wątpliwości. Pamiętaj o tym…
Dawno temu a może całkiem niedawno, przyjechał do Zakładu Pektowin pan K. Powiedział, że miał zakład zlikwidować, ale przekonał się szybko, że to nie jest rozwiązanie, że ten zakład ma przyszłość przed sobą – i w ciągu kilku lat wyprowadził zakład na prostą. W międzyczasie, usilnie błagany, powoli przywracał od niebytu doktora B – jak mówił – Błagał mnie o powrót, pomyślałem – taki fachowiec, może się przyda? Przydał się… w ciągu następnych kilku lat, razem z koleżanką pozbyli się K. w atmosferze ciągłych sporów między sobą, czasami na poziomie gimnazjum… No i pozbyli się. Teraz My! – tak pomyśleli… Czytaj więcej »
To PiS odpowiada za upadek Pektowinu!