Uczcili pamięć bohaterów (foto)
Z okazji 66 rocznicy zdobycia więzienia w Jaśle i odbicia więźniów oraz 65 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, dziś pod pomnikiem Armii Krajowej odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia.
Pomysł połączenia obu, znamiennych dla Jasła i Polski rocznic, zrodził się nieprzypadkowo. Prócz zbieżności dat, miasta łączy nić doświadczeń wojny i walki z okupantem hitlerowskim.
– Jasło i Warszawa zostały w straszliwy sposób zniszczone i to w sytuacji, gdy Armia Radziecka stała kilkadziesiąt kilometrów od miasta zarówno Jasła jak i Warszawy. Obydwa miasta zostały wyzwolone w tym samym dniu 17 stycznia. Obydwa miasta były niepokorne i nie poddały się władzy okupanta, dlatego zostały tak straszliwie potraktowane – przypomniała wspólne losy Jasła i Warszawy, burmistrz Maria Kurowska.
Prócz tragicznych losów oba miasta łączą też ludzie. Mówił o tym Zygmunt Kachlik, prezes jasielskiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK. Podkreślił on, że kilku jego kolegów z Gimnazjum Jasielskiego, było żołnierzami Armii Krajowej i brało udział w walkach o niepodległą Polską, m.in. w Powstaniu Warszawskim.
Zygmunt Kachlik, opowiedział historię, która jeszcze bardziej cementuje relacje między jaślanami a warszawiakami.
– Wielką miłością Krzysztofa Kamila Baczyńskiego była córka dyrektora szpitala jasielskiego. Baczyński uwiecznił ją w dwóch swoich wierszach. Niestety rodzice zakochanych nie godzili się na małżeństwo, ze względu na zbyt młody wiek obojga – opowiadał zebranym Zygmunt Kachlik
Na uroczystości była obecna Anna Wojciechowska, córka Zbigniewa Cerkowniaka „Boruty”, który brał udział w akcji odbicia więźniów z jasielskiego więzienia. Pani Anna nie znała swojego ojca, bo ich losy rozdzieliła wojna. Dopiero po jej zakończeniu pani Anna dowiedziała się, że jej ojciec brał udział w walce z okupantem niemieckim. Całkiem niedawno odkryła też, że ojciec wyjechał z Warszawy i na terenie Podkarpacia prowadził działalność konspiracyjną, zapisując się złotymi zgłoskami w historii Jasła.
– Ogromnie żałuję, że nie było mi dane znać mojego taty, bo z opowiadań ludzi, którzy mi przekazywali strzępki informacji wynika, że rzeczywiście był wielkim człowiekiem. Jestem z niego dumna – mówiła wzruszona Anna Wojciechowska.
Uroczystości było okazją do wspomnień i wzruszeń ale także refleksji nad tym jak powinny być obchodzone tego rodzaju święta, zwłaszcza przez polityków.
– Tak wielkie rocznice jak Powstanie Warszawskie, nie powinny nosić barwy politycznej, bo nie są własnością jakiegokolwiek ugrupowania, są własnością całego narodu – mówił Stanisław Zając, senator RP.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
Więcej zdjęć w fotogalerii.
Senatorze Stanisławie Zając!Jakie barwy Pan nosi aktualnie? Na materiałach fotograficznych nie widzę przedstawicieli PO,SLD,PD,PSL,Samoobrony,LPR itp. Nie ma również wypowiedzi reprezentantów w/wym partyjek.Zatem ta rocznica wydaje się być własnością…kogo? Nie potrafię odpowiedzieć.Mam prośbę do Pana Senatora. Jako prawnik niech Pan się zajmie istotą sprawy, i próbuje dojść do sprawców, którzy wywołali powstanie, z góry skazane na klęskę,doprowadzając do tragedii wielu normalnych ludzi, którzy zawierzyli organizatorom.Warto skorzystać z wiedzy historyków.
masz Stasiu absolutną rację i dlatego na uroczystosci zaprasza z plakatu maria k. i … bezimienni kombatanci ,na zdjęciach głównie maria k. ….. młodnieją nam kombatanci .
Wojna obronna 1939 też była błędem bo nie mieliśmy szans na powodzenie. Solidarność i upadek komuny też nie miały szans na sukces. A powstania listopadowe, styczniowe, śląskie? Same porażki!!! Panie Powstaniec zamiast wypisywać bzdury zastanów się Pan nad sensem powstań. Ludzie oddawali życie w nadziei, że kiedyś taki gościu jak Pan będzie mógł żyć godnie i mówić co chce bez obawy dostania kulki w głupi łeb albo wakacji w uroczej tajdze.
Ostatnio można odczuć, że kościół(podobno zakonnicy) Franciszkanów zajmuje się polityką. Poprzedni Gwardian stronił od polityki a ten jakby miał jakiś interes w popieraniu niektórych polityków. POLITYCY wynocha i z daleka od kościoła. Księża nie powinni się angażować w politykę. Dlaczego Nasze Miasto świętuje klęskę powstania w obcym mieście a nie potrafi świętować swojego wyzwolenia ? A Senior Kachlik jak zwykle ta sama gadka nie wiadomo jakiego święta dotyczy ale jak zwykle uniwersalna. A tak ogólnie znowu sami swoi . Popieram wypowiedź podpisaną Powstaniec. To nie jest święto Pani Kurowskiej ani Pana Zająca . Nie można również negować faktu, że dosyć… Czytaj więcej »
Powstaniec, chyba POpartyjny, dlaczego taka gorycz w Was się zagnieździła. Przecież inni też mogli przyjść, a nie skorzystali z zaproszenia. Tak naprawdę pokazali jaki mają szacunek do pamięci i historii.
Kolego,ale chyba nieprzemyślany rozkaz do wybuchu powstania należy wreszcie rozliczyć.Czy nie liczą się tutaj opinie Andersa,Bokszczanina,Fieldorfa i innych na temat powstania? Na co liczył Okulicki?Przecież doskonale znał co to znaczy Stalin.W 1939 r.już raz był na Łubiance.Wiedział o Katyniu.Przypuszczam,że wywiad AK donosił o "dogadaniu"się aliantów,a tego przykładem było milczenie w sprawie Katynia/milczenie dla "dobra" sprawy/.Nie zbaczaj kolego z tematu
Inni nie przyszli, bo nie chcieli wykorzystywać tej okrutnej, niepotrzebnej rzezi dla partykularnych interesów partyjnych.
Znów PiS-dołki zrobiły szopkę w tak ważne święto.Kiedy wreszcie znikną z Jasła i z mapy świata???????