Upolitycznione Kąty-Myscowa. Projekt na wodzie patykiem pisany
Od lat jest kartą przetargową w wyborach, polem wzajemnych oskarżeń polityków. Zbiornik Kąty – Myscowa nie powstaje, nie przez uprzedzenia polityków, tylko przez brak projektu. Odpowiedzialność za to – zdaniem Władysława Majki z-cy prezesa Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – ponosi Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.
Na zdjęciu wstępny projekt zapory wodnej, fot. RZGW
– Problem zbiornika Kąty-Myscowa polega na tym, że projekt nie jest przygotowany. Gdyby ten projekt był przygotowany, to zbiornik byłby już budowany. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie nie zrobił nic przez kilkanaście lat i nikt do tej pory tego nie rozliczył – mówił podczas spotkania z samorządowcami Władysław Majka.
Faktycznie projekt leży w Krakowskim RZGW i od lat nie widać końca jego realizacji.
Podczas grudniowego spotkania z radnymi powiatowymi, Jerzy Grela, prezes RZGW twierdził, że zakończenie dokumentacji projektowej będzie możliwe po otrzymaniu: decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację inwestycji, decyzji o finansowaniu i pozwolenia wodnoprawnego, czyli do końca 2011 roku.
Władysław Majka twierdzi, że pieniądze na przygotowanie zbiornika były.
– Przez szereg lat pieniądze na przygotowanie zbiornika Kąty – Myscowa były w Narodowym Funduszu i nie były wykorzystywane.
Władysław Majka, z-ca prezesa NFOŚiGW
Z-ca prezesa NFOŚiGW twierdzi też, że za budową zbiornika opowiadali się politycy z różnych stron sceny politycznej.
– Rozmawiałem z wieloma politykami i jest pełne poparcie, żeby ten projekt zrealizować – podkreśla Majka.
Mimo to zbiornik stał się kartą przetargową w walce politycznej. Za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości i po osobistej inicjatywie Stanisława Zająca, prace nad projektem były najintensywniejsze, jednak nigdy nie zostały one dokończone, ponieważ projekt wymagał kolejnych korekt, które naniesiono za czasów PO.
Tomasz Poręba, europoseł PiS
– Ta inwestycja była zatwierdzona wcześniej, jeszcze za naszych rządów Prawa i Sprawiedliwości. W wyniku przeglądu inwestycji wykonanych w ramach programu infrastruktura – środowisko, została ona przez obecną ekipę usunięta. Uważam, że była to zła i szkodliwa decyzja. Zostało to odebrane Podkarpaciu w momencie, gdy to było już na dużym etapie zaangażowania projektowego i technicznego – mówił w grudniu 2009 roku europoseł PiS Tomasz Poręba.
W podobnym duchu wypowiadał się kilka tygodni temu wizytujący Jasło Jarosław Kaczyński.
– Zbiornik „Mysłowice – Kąty” miał być budowany. Zapadały odpowiednie decyzje – to jest jedyna szansa na to, żeby takich wydarzeń nie było – i ta decyzja została wycofana – mówił 9 czerwca w Jaśle Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński podczas powodzi w Jaśle
Zdaniem niektórych lokalnych polityków temat zbiornika regularnie powraca przy okazji wyborów.
– U nas dyskusje w tej sprawie pojawiały się w ramach kampanii wyborczych do parlamentu – mówił w grudniu 2009 Taduesz Górczyk, radny powiatowy.
Faktem jest, że lokalni politycy niewiele zrobili, aby skutecznie naciskać na RZGW w Krakowie o przyspieszenie prac nad projektem.
– Powołanie takiego zespołu, który działałby na terenie powiatu lub województwa, pozwoliłoby na większą kontrolę i sporządzenie tej dokumentacji – proponował wczoraj starosta Kmiecik.
Adam Kmiecik, starosta jasielski
Powołanie takiego ciała wiąże się jednak z kosztami, na jakie powiat nie stać. Starosta może natomiast zażądać raportu od RZGW w Krakowie, co do tej pory zostało zrobione i na jakim etapie są prace projektowe.
Jeśli nie uda się stworzyć projektu w ciągu dwóch lat to nie będzie mógł liczyć on na realizację w ramach środków unijnych w perspektywie finansowej 2014 -2020.
– Jeżeli będzie on gotowy w ciągu kilku lat, to myślę, że jest możliwość, aby ubiegać się o finansowanie tego przedsięwzięcia ze środków budżetowych w kolejnym okresie – mówi Majka.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
Jak Jarek wygra wybory to sam wybuduje ten zbiornik w dwa tygodnie i to od Kątów aż do Mysłowic.
teraz maja problem kliki pisowskie wykupili ziemie i dzialki na ktorych ma postwac zbiornik wodny za grosze a teraz czekaja by dostac sie do wladzy i by panstwo od nich je wykupilo za cene duzo wiekasza zbiornik nie jest dla ochrony przed powodzia to jest biznesem 😆
Smutna to prawda, przez lata wciska się wyborcom przed wyborami budowę tego zbiornika do którego nawet nie ma podstawowej dokumentacji! Trudno coś zbudować bez studium i planu, przykład typowego po-pisu!
A czy Majka POwiedział o karach jakie zapłacimy http://tnij.org/g95g ?
Uwaga o ciszy wyborczej nie obowiązje kościoła, bo ambony pracują w niedzielę i sobotę!
… Ta inwestycja była zatwierdzona wcześniej, jeszcze za naszych rządów Prawa i Sprawiedliwości. W wyniku przeglądu inwestycji wykonanych w ramach programu infrastruktura – środowisko, została ona przez obecną ekipę usunięta. Uważam, że była to zła i szkodliwa decyzja. Zostało to odebrane Podkarpaciu w momencie, gdy to było już na dużym etapie zaangażowania projektowego i technicznego – mówił w grudniu 2009 roku europoseł PiS Tomasz Poręba…. dość tych tekstów co to wy nie robici3e polska polityka z mierza tylko do jednego jak najwiecej sie nazrec kasy z naszych pieniedzy a zero racjonalizmu i innych dziłan z podnoszeniem poziomu życia a polityka… Czytaj więcej »
A CZARNYM TO WOLNO AGITOWAC ?????
ONI MAJĄ W DU…..E TĄ USTAWĘ I WSZYSTKICH W DU….E TEŻ MAJĄ !!!
To wina miejscowych radnych a nie Krakowa bo każdy dba o własny biznes oprócz naszych radnych!!!a niech się nawet nie ośmiesza Pan Kmiecik że koszta powołania takiej "spec grupy"są wysokie bo to każdy przedsiębiorca wie że żeby były zyski to trzeba zainwestować…ale nasi radni nie mają pojęcia o inwestowaniu bo całe życie albo byli urzędnikami albo nauczycielami którzy tylko do pracy 8.00-max15 00 i stała pensyjka…oni stawiają ronda za których koszta taka spec ekipa w sensie wynajęta firma której później odpalili by część z pozyskanych środków załatwiła by w 2 lata!!!!ale to musi być firma zewnętrzna niezależna od polityków którzy… Czytaj więcej »
Zbiornika w Kątach nigdy nie będzie ponieważ ma znajdować się na terenach:
1.Obszaru Natura 2000 /Ostoja Magurska (PLH180001)/
2.Obszaru Specjalnej Ochrony Ptaków /Beskid Niski PLB180002/
3.Otuliny Magurskiego Parku
Znaczne zasługi w zablokowaniu budowy, przez zaliczenie obszarów jej lokalizacji do ww stref ma znany jasielski miłośnik przyrody dr Marian Stój.
czyli: 1. KRAKOW zawalil sprawe; bral kase i nic nie robil, przeciagal projekt, szaragal nerwy lokalnej spolecznosci i marnowal czas! Ukarac , lby poukrecac! 2. Politycy wiedzieli i nie robili NIC! 3. Jeden szczegolny politykier OBIECYWAL GRUSZKI NA WIERZBIE I LGAL W ZYWE OCZY WYBORCOM x 2 – podziekiwac mu jutro. A trzeba bylo zrobic to co mowilem od dawna: 1. Utworzyc panel lokalnych/niezaleznych/apolitycznych ekspertow do opracowania, wdrazania, nadzoru i eksploatacji zbiornika 2.Czerpac korzysci z turystyki i trzymac reke na pulsie przez wladze KATOW-MYSCOWEJ i KREMPNEJ 3. Wdrazac eko technologie i tworzyc czysta energie dla lokalnych domostw 4.Utworzyc nowa infrastrukture… Czytaj więcej »
a tu tak po prawdzie http://www.krakow.rzgw.gov.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=85&Itemid=318&lang=pl
Pseudoekolodzy i ekoterroryści powinni być zamykani na obszarach chronionych i pozostawieni tam na zasadzie szkoły przetrwania w celu bezpośredniego miłowania przyrody w odosobnieniu. Szkody przez nich uczynione dla prawdziwej ekologii są niewyobrażalne i nieodwracalne. Wyznając religię, że roślinka i ptaszek są dużo ważniejsze od człowieka stawiają na głowie odwieczny porządek określny wskazaniem: Czyńcie sobie ziemię poddaną. Nie znam roli doktora od ptaka w temacie blokowania zbiornika w Kątach. Dla normalnego człowieka miłość do przyrody nie wyklucza możliwości rozsądnego zagospodarowania jej zasobów wg definicji rozwoju zrównoważonego. Przegięcie w każdą stronę powinno być napiętnowane i można zauważyć, że pseudoekolodzy cieszą się coraz… Czytaj więcej »
Poręba nie wie o czym mówi.Nie będę tłumaczył,bo szkoda klawiatury.Natomiast jeśli chodzi o wybory uzupełniające to w Katowicach i Płocku jest po trzech kandydatów,a w zaścianku(czyt.Podkarpaciu)tylko jedna kandydatka.Gdzie tu demokracja?Zagłosowano ponad naszymi głowami,nie głosuję…ot co…B)
Bardzo proszę, aby Pan Poręba wyjaśnił na czym polegało to wielkie zaangażowanie projektowe i techniczne. Niech wymieni jakkie dokumenty zostały wykonane. Bo tu nie chodzi o chęci tylko o czyny.