Wiadomości

Walczą o drogę, bo woda wdziera im się do domów (foto)

Mieszkańcy osiedla Górka Klasztorna od przeszło dwóch lat walczą o realizację projektu na przebudowę ulic Kolejowej, Prusa i Pelczara. Jak twierdzą, po każdorazowych większych opadach deszczu, woda z ulicy wdziera się na ich posesję i do domów, zalewając piwnice.

Ten temat został podjęty przez mieszkańców i zarząd osiedla podczas spotkania, które odbyło się 24 kwietnia.

Problem próbowano rozwiązać już za czasów poprzednich władz samorządowych, kiedy zaproponowano mieszkańcom przebudowę ulicy.

„Ta przebudowa miała polegać na poszerzeniu uliczek, wyremontowaniu ich  i odwodnieniu” – mówi radny Stanisław Zając (s. Antoniego).

Pierwszym etapem realizacji był wykup gruntów, który udało się zrealizować w stu procentach. Potem jednak zaczęły się problemy.

„Woda opadowa miała być odprowadzana do ulicy Metzgera. Niestety uznano, że woda się nie pomieści pod wiaduktami, dlatego postanowiono przeprojektować odprowadzenie wody opadowej z tych uliczek osiedlowych do potka Żółkowskiego”  – mówi radny Zając

Projekt do tej pory jest nieukończony

Ukończenie projektu zaplanowano na 30 XII 2007 roku. Inwestycja miała ruszyć pod koniec 2008 roku. Jednak do tej pory projekt nie został ukończony.

Kilkukrotnie zabezpieczano w budżecie środki na dokończenie projektu i jego realizację, ale pieniądze były przesuwane na inne inwestycje ze względu na brak projektu.

Tych środków nie wydatkowano, ponieważ projekt nie został jeszcze wykonany. Projekt jest nadal w trakcie pracy – mówił podczas sesji rady miasta Ryszard Pabian.

A co jest przyczyną takiego stanu rzeczy?

„Chcemy zrobić projekt za jak najtańsze pieniądze. Podczas realizacji projektu zmieniły się pewne uwarunkowania i dlatego jest on właśnie opracowywany a nie został wykonany wcześniej” – tłumaczyła podczas sesji Rady Miasta Maria Kurowska

W piśmie, jakie otrzymali mieszkańcy, Urząd Miasta zapewnił, że projekt będzie wykonany do lipca tego roku a inwestycja zostanie rozpoczęta wraz z uzyskaniem ostatecznego pozwolenia.

Spotkanie, którego nie było?

Aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości odnośnie tej inwestycji mieszkańcy osiedla Górka Klasztorna zwołali zebranie, o którym przewodniczący zarządu osiedla Jan Pierzchała  poinformował panią burmistrz, licząc przy tym na jej obecność. Jednak pani burmistrz nie pojawiła się, bo według niej pismo, które otrzymała było pismem informującym a nie zaproszeniem.

Jeśli się gdzieś spotkanie odbywa to przewodniczący zarządu osiedla informuje. Natomiast burmistrz może na to spotkanie przyjść lub nie. Ja nawet sądziłam, że przewodniczący sobie nie życzy mojej obecności, ponieważ nie było tu jednego zdania – „zapraszamy panią burmistrz. Do dobrego tonu należy zadzwonić i ustalić termin spotkania – tłumaczyła Maria Kurowska.

Sprawa trafi do sądu?

Przedłużająca się w nieskończoność sprawa projektu zdaniem Jana Pierzchały może nieść za sobą sankcje prawne. Albowiem zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych wykonawca projektu musi zrealizować inwestycję w określonym czasie i nie może przedłużać umowy bez powodu.

Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
boryna62ranczo
boryna62ranczo
2024 lat temu

oni walcza ja mieszkam nad Wisloka i jestem zalewany co roku? GLUPOTA na gorce i woda?

Antek
Antek
2024 lat temu

Bliżej ludzi. Ale tylko tych, którzy kadzą. "Ja sądziłam 😀 …do dobrego tonu:D
A może tak Senator Z. ufunduje jakiś krzyżyk na tę drogę ?

Sen
Sen
2024 lat temu

Wypasiona straż miejska "wiejska" nie potrzebowała zaproszenia i interweniowała z założonymi rękami.
Drogę i odwodnienie zrobią wam dopiero wtedy jak ktoś z radnych albo ze znajomych Pani Burmistrz kupi sobie tam działkę.

jaślan
jaślan
2024 lat temu

będzie się działo:confused::upset:

Zobacz także
Close
Back to top button
4
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x