Wręczono promesy na usuwanie skutków powodzi
W siedzibie Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego wicepremier Grzegorz Schetyna i wiceminister Tomasz Siemoniak wręczyli promesy na usuwanie skutków klęsk żywiołowych gminom, które ucierpiały w czasie czerwcowych powodzi. To trzecia już w tym roku i największa transza pomocy dla poszkodowanych.
Wicepremier Grzegorz Schetyna i Wiceburmistrz Jasła Leszek Zduński
87 samorządów otrzymało środki finansowe w wysokości 41 mln 800 tys. zł. W zależności od skali zniszczeń, przyznane promesy wynoszą od 50 tys. do 4 mln zł. Najbardziej poszkodowani (11 samorządów) zostali zwolnieni z udziału środków własnych do sfinansowania odbudowy obiektów.
Ponadto samorządy otrzymały 8 mln 300 tys. na zasiłki celowe dla poszkodowanej ludności. Z budżetu państwa przeznaczono także kwotę 829 tys. zł na sfinansowanie wypoczynku letniego 829 dzieciom z terenów dotkniętych powodzią.
Agnieszka Skała
UWR
Na zakup wiaderek do wylewania wody na przyszłość pewnikiem wystarczy.Wolałbym decyzję zobaczyć o budowie zalewu w Myscowej.
Ale to będzie mozliwe po ew. sukcesie PO za rok,po wyborach.Tak więc na sledanou…
A Pan Zduński miał być europosłem !
nie widać aby pan Schetyna podał Zduńskiemu ręke zapewne się wstydzi Platformy Jasielskiej
JAK ZWYKLE KROTKOTERMINOWE LATANIE DZIUR..zamiast konkretnych dlugoterminowych rozwiazan..
Jako naród jesteśmy mistrzami w prowizorkach i nie grzeszymy mądrością po szkodzie tj. po powodziach. Umiemy jednak przedstawić taką powódź jako sukces jak widać na zdjęciu. Gdyby Polacy mieli tereny i problemy takie jak Holandia, to na znaczej części kraju można by sadzić ryż. Jedynie w części południowej, wyżynnej, nie byłoby stałych polderów i można by było chodzić suchą stopą.
A co to za dwa kut..y tak stoją…
A wiceburmistrz zaczął nosić okulary, bo nie może znaleźć sukcesu, czy też sądzi, że będzie wyglądał poważniej i mądrzej ?