Wrota do Karpackiej Troi zostały uchylone (foto)

12,5 mln. zł. kosztowała realizacja projektu archeologicznego Karpacka Troja, który dziś został oficjalnie przekazany Muzeum Podkarpackiemu. Wielkie otwarcie skansenu planowane jest na maj 2010 roku.

Prace przy skansenie trwały 2 lata. W tym czasie została zrealizowana budowa „Wałów królewskich” oraz obszaru u jego podnóża, czyli parku archeologicznego. Na grodzisku zrekonstruowane są fragmenty wałów obronnych i domostwa. Zwiedzający będą mogli zobaczyć 9 odcinków wałów obronnych, fragment drogi i bramę z okresu średniowiecza. Zrekonstruowanych zostało także 18 chat słowiańskich i otomańskich.

Ciężko, mozolnie i … od początku

Wykonaniem tych budowli zajęło się Przedsiębiorstwo Budownictwa Komunalnego z Jasła.

– Chyba najtrudniejszym było dopracowanie szczegółów. Robiliśmy te obiekty metodą prób i błędów. Budowaliśmy i po fakcie okazywało się, że jest nie tak, robiliśmy więc po raz kolejny. I tutaj dużą rolę odegrał dyrektor Gancarski, który z jednej strony nam doradzał a z drugiej utrudniał życie. Nie zawsze to, co myśmy budowlańcy uznali za poprawne spełniało wymogi archeologów – opowiada Bogdan Idzik prezes Przedsiębiorstwa Budownictwa Komunalnego Jasło

Budowlańcy musieli wykazać dużą elastyczność i wiele cierpliwości, zwłaszcza przy zastosowaniu historycznych technik budowlanych.

– Okazało się, że jest to „wyższa szkoła jazdy”. Technologie stosowane przez naszych przodków były dość wyrafinowane. Inżynierowie obecnie nie uczą się takich rzeczy, więc musieliśmy je zgłębiać w czasie wykonywanych prac – mówi Bogdan Idzik.

Prace prawie zakończone

Koszt całej inwestycji to ogółem 12,5 mln. zł. z czego 60% pochodzi z Norweskiego Mechanizmu Finansowego, zaś 5 mln. zł. pochodzi z samorządu podkarpackiego, a reszta środków z samorządów lokalnych.

Mimo, że prace są na ukończeniu, to przed muzeum stoją kolejne wydatki na zakupienie wyposażenia tego obiektu oraz przygotowanie wystawy. Zostaną  na niej zaprezentowane unikatowe i cenne przedmioty z epoki brązu m.in. gliniane naczynia, broń, przedmioty codziennego użytku, monety i przedmioty kultu. Wszystkie odkryte na terenie Troi.

– Będziemy także chcieli budować platformę widokową, która będzie kosztować ok. 1 mln 600 tys. zł i która umożliwi „zwiedzanie” skansenu z lotu ptaka ale także podziwianie całego Podkarpacia jak i terenu od Tatr po Bieszczady. Będzie to wielka reklama dla Podkarpacia – mówi Jan Gancarski, dyrektor Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.    

Otwarci na turystykę

Gancarski zakłada, że Karpacką Troję  będzie rocznie odwiedzać nawet do 250 tys. osób. Jednak wciąż pozostaje otwarte pytanie o zaplecze noclegowe i restauracyjne, którego póki co nie ma.

Docelowo w postawionym u podnóża Wałów Królewskich pawilonie wystawowym prócz działalności stricte naukowej i wystawowej będzie działać punkt gastronomiczny. Goście będą mogli także skorzystać z pokoi gościnnych.

– Mamy nadzieję, że lokalna ludność zmobilizuje się i będą na tym skansenie zarabiać. Czyli rozwinie się agroturystyka, powstaną hotele, restauracje, kawiarnie, aby odwiedzający mogli zostawić w regionie jak najwięcej pieniędzy – mówi Gancarski

Koń trojański

Ostatnim elementem skansenu będzie budowa nowej drogi dojazdowej. Ta obecna nie spełnia warunków dla ruchu autokarów wycieczkowych (Czytaj więcej: „Nie ma pieniędzy na budowę drogi do Karpackiej Troi”). Przypomnijmy, wójt gminy Jasło Stanisław Pankiewicz zapewnił, że droga do maja 2010 zostanie zrobiona.

– Mam nadzieję, że ta droga nie będzie koniem trojańskim, który uniemożliwi dojazd zwiedzającym do otwieranego w maju skansenu – mówił dyrektor Gancarski.

Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl

– – –
Fotogaleria:

•  Budowa Karpackiej Troji zakończona – fot. W. Żebracki