Człowiek chodzący po wodzie to bujda
Gigantyczne bańki mydlane, twarda jak kamień plastelina, czy unoszące się na wodzie monety tak wyglądały zajęcia na Jasielskim Uniwersytecie Dziecięcym, w którym bezpłatnie uczestniczy setka małych jaślan.
– Już teraz nigdy nie uwierzę, że człowiek może chodzić po wodzie. Wcześniej myślałem, że ten magik naprawdę chodzi po wodzie, pilnował go nawet policjant – mówił po ostatnim wykładzie jeden z małych studentów Jasielskiego Uniwersytetu Dziecięcego. Ciekawe zajęcia „Czy można chodzić po wodzie? prowadziła dr Marta Arczewska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
To już czwarty wykład w tym semestrze przeprowadzony na Juniwersytecie, wcześniej dzieci uczestniczyły w zajęciach: dlaczego żarówka świeci, tajemnice piorunów, co było pierwsze jajko czy kura. Zajęcia realizowane są ze środków Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w ramach kampanii „Postaw na rodzinę”.
UMJ
Też wielkie fiuu,fiu.Kilkanaście la ekipa t rządząca n/miastem,powiatem od dawien dawna jest niezatapialna,a pomysłów na rządzenie ma tak wiele,że bezrobocie sięga 18%.Bijąc wokół pianę bez środków powierzchniowo czynnych nie takie sztuczki pokazują.Bulki,bańki,w różnych kolorach,różnej wielkości.Spokojnie chodzą po mokrych powierzchniach ,nawet podeszw od buciorów nie zwilżając. Szkoda tego,że nie widzą tego ludzie młodzi,których zresztą już w Jaśle i powiecie niewiele pozostało,bo wyemigrowało za chlebem.Natomiast starsi już cyrków w ich wykonaniu nie chcą oglądać.