Musimy więcej pić!
Pijemy za mało wody. W dodatku nie pijemy jej regularnie, lecz sięgamy po nią dopiero wtedy, gdy odczuwamy pragnienie, co już jest oznaką odwodnienia organizmu.
Woda jako składnik tkanek i płynów ustrojowych stanowi 60-80 proc. masy naszego ciała. Jest niezbędna do życia. Reguluje ciepłotę ciała i ciśnienie krwi, procesy oczyszczania organizmu z produktów przemiany materii i toksyn, amortyzuje stawy. Stanowi środowisko ochronne dla mózgu i rdzenia kręgowego, gałki ocznej oraz płodu. Pijąc dziennie od 2 do 2,5 litra wody zmniejszylibyśmy zachorowalność na choroby sercowo-naczyniowe oraz zredukowalibyśmy inne dolegliwości, np. bóle głowy. Niestety, badania wykazały, że przeciętny Kowalski wypija dziennie najwyżej litr wody!
Płyny tracimy wraz z moczem, przez skórę czy płuca. Dlatego konieczne jest uzupełnianie tych ubytków. Jak wynika z badań, ponad połowa z nas sięga po wodę dopiero wtedy, gdy odczuwa pragnienie, co świadczy o odwodnieniu organizmu. Według ekspertów, wypicie wtedy szklanki czy nawet butelki wody duszkiem nic nie zmieni. By utrzymać prawidłowy poziom nawodnienia organizmu wodę należy spożywać w mniejszych ilościach, regularnie przez cały dzień.
Woda to nie tylko woda
Według Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności, dorosła kobieta powinna pić 2 litry wody na dzień, a mężczyzna – 2,5 litra. – Polacy nie stosują się do tych zaleceń, a przecież woda to jedyny składnik odżywczy, którego brak może okazać się śmiertelny w skutkach zaledwie w ciągu kilku dni. Długotrwałe odwodnienie organizmu prowadzi do wycieńczenia, osłabienia odporności, uszkodzenia organów wewnętrznych, a następnie śmierci. Skutki braku nawodnienia organizmu, które można szybko zauważyć, to przede wszystkim: bóle głowy, senność, zmęczenie, obniżony nastrój, gorsza sprawność umysłowa, problemy z koncentracją, mniejsza wydolność fizyczna i osłabienie apetytu – mówi dr inż. Katarzyna Okręglicka, ekspert ds. żywienia.
Głównym źródłem wody w naszej diecie są oczywiście napoje, ale woda jest obecna również w świeżych owocach i warzywach, zupach oraz innych produktach, które codziennie spożywamy. Co pić, by być zdrowym? Najlepsze dla wszystkich, również dla dzieci i kobiet w ciąży, są wody źródlane lub niskozmineralizowane (zwierają ok. 1000-1500 mg składników na l wody). Zawarte w wodzie mineralnej makro- i mikroelementy w łatwo przyswajalnej i zjonizowanej formie mogą korzystnie wpływać na zdrowie i uzupełniać niedobory niektórych składników mineralnych w diecie. Chcąc pić wody wysokozmineralizowane, które zawierają nawet 4000 mg składników na l wody, warto zapytać o radę lekarza.
Anna Moraniec
Super Nowości