Znowu zapłacimy więcej za OC
Minione lata to dla kierowców pasmo nieustannych podwyżek cen polis OC. To jednak nie koniec, gdyż… Lawinowy wzrost stawek OC rozpoczął się w 2013 r. i trwa on do dziś. Wiele wskazuje na to, że obecny rok wcale nie będzie łaskawszy dla posiadaczy samochodów.
Z najnowszych danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika, że w ubiegłym roku w ramach odszkodowań komunikacyjnych towarzystwa ubezpieczeniowe wypłaciły łącznie 10,2 mld zł. Co ciekawe, to aż o 6 proc. więcej niż w całym roku 2016. Tendencja wzrostowa wpisuje się więc w proces podwyżek cen polis, który trwa nieustannie od pięciu lat. Co obecnie wpływa na wysokość składki? – Historia ubezpieczenia i szkodowości, miejsce zarejestrowania pojazdu, wiek ubezpieczonego, rodzaj pojazdu, zakres ubezpieczenia – tłumaczy Łukasz Łodziana, ekspert ds. polis komunikacyjnych w jednej z firm ubezpieczeniowych.
Płacimy krocie
Polisy OC od dawna rujnują budżet kierowców na Podkarpaciu, a szczególne problemy mają młodzi posiadacze pojazdów, którym za ubezpieczenie przychodzi niekiedy płacić nawet 2 tys. zł rocznie. – Ceny polis OC są zdecydowanie za wysokie i w ostatnich latach podskoczyły one już kilkukrotnie – mówi Andrzej Łukasik, prezes Polskiego Towarzystwa Kierowców. – Dlatego ludzie szukają różnych furtek, aby ustrzec się wydatków, np. wykupują ubezpieczenia komisowe, rejestrują pojazdy na członków rodziny ze zniżkami lub zwyczajnie nie opłacają polis – dodaje.
Przeczytaj pełny tekst artykułu w papierowym wydaniu Super Nowości.
Kamil Lech
Super Nowości