Jasło – miasto snów?
Z ogromnym zainteresowaniem młodych Jaślan spotkała się premiera produkcji „Urodzeni w mieście snów” Marcina Rąpały i Michała Paca.
15-minutowy dokument muzyczny rozpoczyna się krótką prezentacją centrum miasta Jasła. Następnie, w ustalonej w scenariuszu kolejności prezentują się grupy miejscowych pasjonatów. Wszystko łączy muzyka jasielskich twórców, spora ilość efektów i nieraz przekontrastowane, intensywne kolory. Każdy z bohaterów ma bardzo krótką chwilę do zaprezentowania siebie i swojej pasji. Twórcy pokazują ich w spójny i zarazem dynamiczny sposób bez użycia słów. „Urodzeni w Mieście snów” mają formę dłuższego wideoklipu muzycznego, który wywołał sporo emocji.
„No to… akcja!”
Premierę projektu Rąpały i Paca poprzedził pokaz bohaterów krótkometrażowego filmu – trening z kataną Demana oraz porywający Break Dance Style Fist Crew.
– Dziękuję wam serdecznie za ten film. Zobaczyłam Jasło w inny sposób, innymi oczami, Waszymi oczami. – mówiła po premierze dyrektor MDK, Grażyna Leńczuk, która wręczyła także Michałowi i Marcinowi statuetki Kreatorów 2010. – Mam nadzieję, że tych Kreatorów będziemy wręczać jeszcze wiele i po prostu dzielcie się pasją, róbcie to, co robicie, to, co lubicie i będzie wszystko OK – podkreśliła.
Uwieńczeniem zorganizowanej imprezy były dwa koncerty – jako pierwsi wystąpili DPD, Slynd i Kynek, później przed publicznością zaprezentował się zespół Tug Boat.
Dla tych, którzy nie mogli zjawić się w sobotę w Młodzieżowym Domu Kultury Michał i Marcin przewidzieli niedzielną premierę na kanale youtube. Niebawem zapowiadają także możliwość nabycia „Urodzonych…” na DVD.
Wszystko było OK?
Każda produkcja – czy to filmowa czy muzyczna rodzi swoich zwolenników i przeciwników.
– Myślę, że film był za mało rozbudowany. Ogólnie nie tego się spodziewałam – mówiła Ewa, jedna z przybyłych na premierę. Jednocześnie zwróciła uwagę na brak dialogów i słabo wyeksponowane życiorysy bohaterów, co mogłoby pomóc w odbiorze filmu. Twórcom nie udało się także trafić do Patryka: „Przeszkadza mi zbyt duża ilość efektów w „Mieście snów”, co sprawia, że film staje się ciężki dla oka i źle się go ogląda. Chyba zbyt dużo szumu było…”.
Zobacz cały film:
Dla zwolenników „Urodzonych…” powodem do narzekań jest tylko to, że produkcja jest zdecydowanie za krótka.
Dla osiemnastoletniej Klaudii zachętą do przybycia na premierę był trailer. Jak mówi – nie zawiodła się: „Fajny film. Ciekawie opowiada o mieście, ogólnie o znajomych moich głównie, bo większość to moi znajomi. Jest interesujący, wciągający.” – brak dialogów w filmie nie stanowi dla Klaudii problemu – „Jest bardzo fajnie nakręcony i wszystko jest zrozumiałe, bez problemu można się domyśleć.”
Choć zdania były podzielone – każda z osób stawiała ogromny plus nad podjętą przez Marcina Rąpałę i Michała Paca inicjatywę nakręcenia „Urodzonych w mieście snów”.
Nawet Ewa popiera działania młodych studentów, którzy w swojej produkcji pokazali ludzi, o których na co dzień niewiele wiemy: „Goście mają zajawki, a nikt ich nie może odkryć, a wiesz, promują się w taki sposób. Mają swoje zajawki i każdy może to zobaczyć.”
Wysiłek się opłacał?
Choć najwięcej trudu i czasu kosztował ich montaż – premierę udało się zorganizować jeszcze w październiku, tak jak planowali.
– Poszło lepiej niż po naszej myśli. Po prostu nawet pogoda nam sprzyjała, mieliśmy pomoc z góry. – mówił Michał Pac, współtwórca „Urodzonych w mieście snów” – Jestem w szoku, że to się w takiej ilości rozeszło, że tyle ludzi po prostu się tym zainteresowało, przyszło to zobaczyć i w sumie spodobało się, wiesz, widzę ten entuzjazm u ludzi i tak samo przy kręceniu, przy produkcji filmu. Wspólnie z Marcinem Rąpałą dziękują ludziom, z którymi stworzyli swój krótkometrażowy film: „znają się już w swojej dziedzinie i bardzo dobrze się z nimi pracowało” – mówił Rąpała.
„Urodzeni w mieście snów II”?
Młodzi filmowcy nie zdradzają wielu szczegółów, ale jednocześnie nie zaprzeczają. „Pomysły są, propozycje są” – mówi Pac, a wszystko pozostaje owiane tajemnicą.
Zobacz fotorelację z premiery filmu (fot. Sylwia Binkowicz)
Sylwia Binkowicz
Jaslonet.pl
ale rąpale cycki urosły
Kowala i Polara brakuje,mniej efektów i bedzie git.Wielki + za Sajana:)
http://www.youtube.com/watch?v=_ZKzH7UcJcA
To nie jest film, to co najwyżej zlepek różnych ujęć, jakich pełno na youtube. Bez przesłania, bez myśli przewodniej, bez wyeksponowania miasta (równie dobrze mogłoby to być kręcone w Krośnie czy innym Sanoku), bez puenty. Jednym słowem bez sensu.
nic szczególnego i zachwycającego 😉 ale + za chęci
raczej suty ze stresu mu staneły :d
Tragicznie, nie na się czym zachwycać. Do filmu to to jeszcze brakuje, co najwyżej można to nazwać reportarzem i to na niskim poziomie.
Może po zimnym prysznicu komentarzy autorzy zrobią coś lepszego, czym będą się mogli pochwalić. Ale premiera była w Helloween więc może to miało straszyć ? :-(((
Porażka … szczegolnie ten caly klip o jkst (koles wogole o drifcie nie ma pojecia) . Jednyne co ogarniete w tym filmie to ziomek na desce ! Pozdro dla niego.
żałosne to.. każdy takie urywki moze sobie nakręcić ,ale tego nikt nie robi bo to nie ma żadnego sensu. poza tym jasło to nie jest miasto tylko wieś.. film ma pokazywac chyba ubogość jasła i to ,że zycie tutaj nie masensu wtedy jest ok… poza tym zeby dotrwać do końca musiałem z 30 razy przewijać.. nie przemawia to do mnie dno jak i całe jasło
dziwni ludzie tu komentarze dają :/ chyba zazdrośni są 🙂 hehe nie no ale tak na poważnie to nie ma się czemu przyczepić, nie rozumiem nie których z was 🙁 jak uważacie że są lepsi albo że wy jesteście lepsi to czemu siedzicie w cieniu, na pewno chętnie by was ktoś nakręcił i wrzucił do takiego filmu, po 2 wiadomo że to nie TVN czy Polsat i aż takiej rewelki mieć nie będziecie ale i tak wyszło to wszystko zajebiście :)) a główni bohaterowie filmu naprawdę robią rzeczy które kochają robić w swoim życiu nie rozumiem czego tu nie można… Czytaj więcej »
jak będziecie znowu cos takiego kręcić to dajcie znać-z kumplem nakrecimy wam to na zaj…. sprzecie !
xd, dziwnym człowiekiem to ty jesteś. Popatrz na swoją dziecinną wypowiedź. Każdy kto pisał przed tobą, podaje sensowne argumenty, na to, że jest dużo niedociągnięć. Ty na obronę tego dokumentu nie masz nic, jedyne takie teksty, rodem z przedszkola: „piszą sami ludzie wychowani na Transformersach i słuchający Dody” „żałośni jesteście ludzie ! , zamknijcie się ! albo brać kamery w łapy i pokazywać co wy umiecie” załosna to ty jesteś
Po co tyle tych efektów? Przecież tego się oglądać nie da. Dobrze, że to trwa tylko 15 minut, bo po dłuższym seansie, trzeba by było udać się do okulisty. Obraz cały czas skacze z ujęcia na ujęcie, jakieś białe blaski, non stop
nie no ja widzę że u nas w Jaśle w mamy duuuużo znawców filmowych :))) tylko jakoś tylko tych 2 miało odwagę się nam pokazać a reszta znawców siedzi przed kompem na jasło,net i ocenia 🙂 no spoko 🙂 tylko weźcie pod uwagę to że inni to czytają i oceniają ten film poprzez wasze głupie zazdrosne i nie zrozumiałem ocenki, bo naprawdę kogoś wku***a jak widzi ludzi którzy rzucają argumenty(niby mocne) a tak naprawdę siedzą na dupsku i nic nie robią, … myślę że chłopaki mogą się zniechęcić tym że mają takie Jury na forum rodem z ,,mam talent” …… Czytaj więcej »
@xD krytykujesz innych że tylko siedzą i oceniają na jaslonet a sam piszesz takie pierdololo, nie możesz nikomu rozkazywać żeby się zamknął, każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie obiektywnie. Zresztą Twoja wypowiedź jest tak nasączona emotikonami że ciężko cokolwiek tu wyczytać sensownego. Nie trzeba być nie wiadomo jakimś znawcą żeby stwierdzić że można doznać oczopląsu. Gorzej niż po dopalaczach.
@xd: Nie trzeba być znawcą filmowym z certyfikatem, żeby ocenić film. Do wyłapania takich rzeczy jak fabuła czy puenta wystarczy odrobina elementarnej wiedzy na poziomie szkolnym. A ja (i nie tylko ja, co pokazują komentarze) tego w filmie nie widziałem. Dobry reportaż, dokument czy jak to tam nazwać powinien wgniatać w fotel, wywierać na widzu wrażenie, dawać się zapamiętywać itd. Tutaj jest kwadrans wygibasów i nic poza tym, przez co całość jest po prostu NUDNA. Piszesz, że chłopaki nakręcili to po to, żeby się wypromować. W jaki sposób? Nie ma ani słowa o ich pasji (od jak dawna? skąd?), o… Czytaj więcej »
Witam, z tej strony Marcin Rąpała oraz Michał Pac, z uwagi na tak burzliwy tok rozmów na temat filmu postanowiliśmy przypomnieć kilka zamierzeń oraz wystosować odpowiedzi na nurtujące Was pytania. Główne narzekania kierują się w stronę braku dialogów. Film od początku istniał w konwencji dokumentu muzycznego, chcieliśmy pokazać co ludzie robią, otoczyć to odpowiednią ścieżką dźwiękową, wychodząc z założenia że zamiast bez przerwy mówić co się robi (niestety to największa Polska zmora, nie ważne że się robi, ważne że o tym mówią). Drugą sprawą jest długość filmu. Od początku zamierzeniem filmu było dokładnie 15 minut, niestety to maksymalny czas filmu… Czytaj więcej »
do Marcina Rąpały oraz Michała Paca, chyba nie warto niektórym tego tłumaczyć, bo jeśli nie potrafili zrozumieć takich prostych przesłań do tej pory jakie napisaliście i staraliście się im wytłumaczyć, to chyba nic z tego nie będzie :/ , mieszkacie teraz w Krk 🙂 może nie warto dalej kręcić tu w Jaśle, jeśli takie komentarze i takie śmieszne interpretacje z tego wynikają, chyba w Krk ludzie są bardziej do przodu w takich sprawach i im nie trzeba tłumaczyć na forum dlaczego są migawki takie a nie inne w filmie i dlaczego on trwa 15 minut 🙂 ja nie jestem krytykiem… Czytaj więcej »
o dobrze że mi przypomniałeś o Majce
Pozytywny Film!
Plusy:
– muzyka,
– ziom z deską,
– B-boye
Minusy:
– Efekty na początku (za dużo) mnie utrudniły one oglądanie filmu, ale może się nie znam.
Duże brawa za inicjatywę!
Tak trzymajcie! A zazdrosna konkurencja niech gryzie pazury i klika w klawiaturę:-) Ja czekam na następny film, może ktoś z pseudokrytykantów się pokaże?
Brawo chłopaki! Pasja to jest to co należy pokazywać 😉
dlaczego takie filmiki Demana daliscie? ma lepsze przecież . chociaż ten też okey. ale ma bardziej dynamiczne. poza tym w porządku. tylko chlopaki z tego klubu samochodowego to takie bez sensu trochę. nie pokazane co robią tylko jadą tymi autami. poza tym jednym wyjatkiem jest ok.
tak trzymać. W następnym filmiku pokażcie więcej miasta. A co do krytyki powyżej. No cóż, bez krytyki nie ma sukcesu. Nie ważne jak piszą, ważne, że piszą. Pzdr.