Dziesięć bramek w spotkaniu sparingowym Czarnych Jasło (foto)
W warunkach przypominających mecz piłki błotnej musięli zmierzyć się podopieczni Roberta Hapa z zespołem z ,,okręgówki”, jakim jest Wisłok Wiśniowa. W sumie w spotkaniu padło dziesięć bramek.
Pierwsza bramka wpadła już po kwadransie gry, kiedy do piłki dostął się warchoł i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Sześć minut później strzałem z odległości Kuta umieścił piłkę w bramce Kmiecika. W trzydziestej minucie bramkę na prowadzenie dla jaślan zdobył Kukowski po zamieszaniu w polu bramkowym. Cztery minuty później bilans spotkania po akcji sam na sam wyrównał Mądro. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem remisowym 2:2.
Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania bramkę na prowadzenie dla gości zdobył Niemiec. W 52. minucie Niemiec ponownie zdominował bramkarza z Jasła oddając strzał głową w lewy róg bramki.W 53. minucie Kukowski zdobywa bramkę, po którzej jaślanie odrabiają straty. Ostatnią bramkę dla gości zdobywa ponownie Niemiec w 61. minucie. W ostatnich minutach spotkania Jaślanie zdobywają jeszce dwie bramki, które pozwalają im uzyskać wynik remisowy.
– W takich warunkach wszystko polegało na tym, abyśmy wybiegali te 90 minut meczu. Jestem bardzo zadowolony z gry w pierwszej połowie, natomiast w drugiej wydaje mi się, że chłopcy troszkę sobie odpuścili. – Mówi w rozmowie z Portalem Jaslonet.pl, Robert Hap, Trener JKS Czarni 1910 Jasło
Zobacz fotorelację!
Jaślanie przed rozpoczęciem rundy rozegrają jeszcze dwa spotkania sparingowe.
Czytaj też:
Przemysław Janas
Jaslonet.pl
Mógł Pan Robert wysłać zawodników do Gądki powódź szykuje się to worki z piaskiem by nosili troszkę dłużej niż czasu meczu