34-letni mieszkaniec Jasła okradł sąsiada
Policjanci zatrzymali 34-letniego mieszkańca Jasła, który włamał się do domu swojego sąsiada. Mężczyzna ukradł mu m.in. portfel, telefon komórkowy oraz aparat fotograficzny. Podejrzany usłyszał dziś zarzut i poddał się dobrowolnie karze.
W miniony czwartek mieszkaniec Jasła powiadomił dyżurnego komendy, że podczas nieobecności domowników, ktoś wszedł do jego domu. Z mieszkania skradziono aparat fotograficzny, telefon komórkowy oraz portfel wraz z pieniędzmi i dokumentem tożsamości.
Bezpośrednio po otrzymaniu sygnału o włamaniu, policjanci zajęli się wykryciem sprawcy. Zebrali informacje, z których wynikało, że związek z kradzieżą ma 34-letni sąsiad pokrzywdzonego. W toku dochodzenia funkcjonariusze ustalili, że podejrzany obserwował dom i znał miejsce przechowywania kluczy do drzwi wejściowych. W dniu włamania wiedział również, że sąsiadów nie ma w domu. Otworzył drzwi, wszedł do budynku i dokonał kradzieży. Pieniądze wydał, portfel wyrzucił, a telefon i aparat sprzedał.
W obliczu dowodów zgromadzonych przez policjantów, 34-latek przyznał się do włamania. Złożył wyjaśnienia i poddał się dobrowolnie karze roku pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby 3 lat. Zobowiązał się również wyrównać wyrządzone szkody.
KPP Jasło
Ciekaw jestem, gdzie byli rodzice jak on to kradł!!!!!
PODDAŁ SIĘ DOBROWOLNEJ KARZE ,ORGANA ŚCIGANIA SĄ CZYSTE .PAN PROKURATOR [DYKTATOR W JEDNEJ OSOBIE ,SĄD .I OSKARŻYCIEL,] TO JEST POLSKA [ PARANOJA ] .I STAN PATOLOGIJ POLSKIEGO PRAWA .PROKURATORÓW I SĘDZIÓW .BOŻE MIEJ NAS W OPIECE.
Tak hucznie wypowiadano się o zakładaniu bransolet dla drobnych złodziejaszków,”małych bandziorów”.Wydano kupę pieniędzy i wielkie bzy z tego wylazło.Wedle naszej ślepej Temidy najlepszym wyjściem nie wprowadzającym kłopotu organom ścigania jest stworzenie pseudokary,tj.poddania się jakimś tam czynnościom.I tu jest szerokie spektrum czynności.Trwa serial „sami swoi”