Karpaty Krosno lepsze w meczu derbowym (foto)

W zakończonym niedawno spotkaniu derbowym pomiędzy Czarnymi Jasło a drużyną Karpat Krosno, zwyciężyła drużyna przyjezdna, która pokonała zawodników trenera Roberta Hapa 1:2.

O spotkaniu określonym mianem hitu kolejki oraz meczem podwyższonego ryzyka było głośno wszędzie. Pisały o nim media, na tablicach można było znaleźć wiele plakatów informujących o meczu. Sprawdziło się. Na stadionie przy ulicy Śniadeckich zjawiło się wielu kibiców, którzy swoim dopingiem wspierali jasielski zespół. Na meczu zjawili się również fani krośnieńskich Karpat.

W dwunastej minucie spotkania, po zamieszaniu pod bramką Ślarskiego, znalazł się Czopko, który wbił piłkę do bramki jasielskiego zespołu. Tym samym krośnianie otworzyli wynik spotkania. W dwudziestej siódmej minucie mocny strzał głową do bramki Hajduka posłał kapitan jasielskiego zespołu Dariusz Bernacki, ale goalkeeper przyjezdnych zdołał wyjść z opresji i zażegnać zagrożenie. Minutę przed zakończeniem pierwszej połowy Góra znalazł się w sytuacji „sam na sam”, ale niestety oddany przez niego strzał minął bramkę przyjezdnych. Pierwsza odsłona spotkania zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem krośnieńskich Karpat.

W przerwie spotkania doszło do małej awantury pomiędzy kibicami obydwu zespołów, na szczęście po kilkunastu minutach opóźnienia, spotkanie na Śniadeckich 15 rozpoczęło się.

W pięćdziesiątej pierwszej minucie goście podwyższyli wynik spotkania. Jeden z zawodników gości oddał mocny strzał w bramkę Ślarskiego, piłka odbiła się od poprzeczki. W polu karnym znalazł się Zarzyka, którzy przelobował bramkarza gospodarzy. Dziesięć minut po tym bramkę kontaktową dla jasielskiego zespołu zdobył Waldemar Złotek, który kilka minut wcześniej został wprowadzony przez trenera Hapa na murawę. W dziewięćdziesiątej minucie okazję do wyrównania miał Warchoł, który nie potrafił wykorzystać sytuacji „sam na sam” z krośnieńskim bramkarzem.

Tomasz Wacek (Karpaty Krosno): „ Od początku do końca kontrolowaliśmy przebieg dzisiejszego spotkania. Byliśmy drużyną lepszą, dojrzalszą i zasłużenie to my zdobyliśmy komplet punktów w dzisiejszym meczu. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji podbramkowych, oprócz zdobytych bramek, najlepszą sytuację miał Buczek, którego strzał z pola karnego odbił się od poprzeczki gospodarzy. Zagraliśmy bardzo dobry mecz w obronie, nie pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele. Popełniliśmy jeden duży błąd, który zakończył się bramką kontaktową dla beniaminka z Jasła. Na chwilę obecna pniemy się w górę w ligowej tabeli. W pięciu rozegranych dotychczas spotkaniach mamy dziewięć punktów, więc myślę, że nie jest to najgorszy wynik w wykonaniu mojego zespołu.”

Marek Dyląg (Czarni Jasło): „Wszystkie mecze derbowe rządzą się całkiem innymi prawami, nie ma w nich faworyta. Wygrywa w nich po prostu ten, kto strzeli więcej bramek. W dzisiejszym spotkaniu to piłkarze z Krosna strzelili nad o jedną bramkę więcej, dlatego to im należy się komplet punktów. W weekend graliśmy derby w Sanoku i ciężko jest rozgrywać dwa mecze derbowe w przeciągu czterech dni. Ja myślę, że teraz będzie czas, aby w końcu zdobyć punkty, czy to w meczu z Orlętami, czy meczu w Lublinie. Walczymy do końca o punkty w każdym meczu. W dzisiejszym i ostatnim meczu cały zespół gdzieś po trosze walczył.”

Wyniki V serii spotkań:

Środa, 29 sierpnia

Izolator Boguchwała – Stal Sanok 1:2
Unia Nowa Sarzyna – Stal Kraśnik 3:0
Orlęta Łuków – Polonia Przemyśl 1:1
Orzeł Przeworsk – Lublinianka Lublin 1:0
Czarni Jasło – Karpaty Krosno 1:2
Avia Świdnik – Orlęta Radzyń Podlaski 3:0
Stal Mielec – Tomasovia Tomaszów Lubelski 0:1
Podlasie Biała Podlaska – Chełmianka Chełm 0:1

Zobacz fotorelację z meczu derbowego pomiędzy Czarnymi Jasło i Karpatami Krosno autorstwa Przemysława Janasa.

(PJ)