Przegląd mediów

Legendarny „Hubal” odnaleziony?

Sensacyjne doniesienia! Pochodzący z Podkarpacia mjr Henryk Dobrzański najprawdopodobniej został „po cichu” pochowany w Inowłodzu.

Legendarny „Hubal” odnaleziony?
Legendarny „Hubal” odnaleziony?

Niewykluczone, że po 76 latach odnaleziono miejsce pochówku mjr Henryka Dobrzańskiego, legendarnego „Hubala”. Pojawiające się informacje i ślady wskazują na to, że pochodzący z Jasła ostatni żołnierz kampanii wrześniowej 1939 r. i pierwszy Niezłomny został pochowany na cmentarzu rzymskokatolickim w Inowłodzu w województwie łódzkim. Obecnie trwają poszukiwania szczątków „Hubala”.

Do informacji wskazujących, że mjr Henryk Dobrzański (1897-1940) mógł zostać pochowany w Inowłodzu, dotarła ekipa programu TVP „Było… nie minęło”. O tym fakcie dziennikarzy powiadomił Paweł Beuth z rodziny Stanisława Kowalskiego, który rzekomo miał brać udział w pochówku „Hubala”. Aktu tego miał dokonać ówczesny proboszcz tamtejszej parafii, ks. Stanisław Kowalski przy udziale trzech okolicznych mieszkańców.

Znaleźli czaszkę mężczyzny

W ślad za tym w sobotę (27 ub.m.) w domniemanym miejscu pochowania szczątków majora zostały przeprowadzone pierwsze prace, które jednak nie dały pozytywnego rezultatu.

– W tym sensie, że nie odnaleziono szczątków majora – precyzuje Dariusz Szymanowski na łamach portalu Wizna39.eu. – W miejscu poszukiwań został odnaleziony fragment czaszki mężczyzny, który zostanie przekazany do badań DNA. Jednak w opinii eksperta-antropologa, dr. Łukasza Stanaszka, ze względu na rodzaj i wielkość materiału badawczego, takie badanie będzie bardzo trudne. Poszukiwania szczątków „Hubala” będą kontynuowane, ale ich skala została ograniczona do znacznie mniejszego obszaru – dodaje.

Gdyby rzeczywiście udało się odnaleźć doczesne szczątki legendarnego „Hubala”, byłaby to sensacja nie tylko w wymiarze historycznym. Bo dziś wiadomo jedynie, kiedy i jak zginął. Decydującym, jak należy sądzić, momentem była krwawa pacyfikacja kilku wsi, które były posądzane o wspieranie oddziału „Hubala”. Niemcy wymordowali wszystkich mężczyzn od 16. do 60. roku życia. Dla majora był to potworny wstrząs. Taki sposób prowadzenia wojny był dla niego nie do wyobrażenia. Po tym, co się stało, już nie doszedł do siebie. Zginął w zasadzce. Z bronią w ręku.

Paweł Galek
Super Nowości

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x