Na Podkarpaciu szukają ropy i gazu
Geofizyka Kraków śladami Łukasiewicza i wibratory pod Krosnem. Geofizyka Kraków prowadzi badania sejsmiczne na terenach, gdzie rozpoczęło się wydobycie ropy naftowej w Polsce – na ziemi krośnieńskiej. Badania zostaną przeprowadzone w powiatach krośnieńskim i jasielskim, na terenie gmin: Miejsce Piastowe, Chorkówka, Dukla, Iwonicz Zdrój, Krempna, Żmigród.
Zleceniodawcą i właścicielem koncesji, na których pracuje Geofizyka Kraków, jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Prace trwają od lipca i powinny się zakończyć w październiku. Projekt o roboczej nazwie Draganowa – Dukla 3D jest największym z dotychczas realizowanych w Polsce zdjęć sejsmicznych.
Poszukiwania ropy naftowej i gazu ziemnego na fliszu karpackim liczą już 160 lat. Pierwsza kopalnia ropy powstała w Bóbrce koło Krosna z inicjatywy Ignacego Łukasiewicza w 1854 roku. Od tego czasu karpackie zagłębie roponośne było wielokrotnie przebadane przez geofizyków. Wraz z rozwojem technologii, pojawiły się nowe możliwości poszukiwawcze. Do tej pory na terenie Karpat fliszowych (Beskid) odkryto 18 złóż gazu ziemnego i 67 złóż ropy naftowej. – Wyniki badań, które prowadzono w istniejących już otworach wiertnicznych np. Draganowa 2 i Dukla 1, pokazują bardzo duży potencjał gazo- i roponośny – mówi Magdalena Pachocka-Kiecoń, rzecznik prasowy Geofizyki Kraków. – Jednakże skomplikowana budowa geologiczna tych terenów wymaga badania sejsmicznego 3D, które ukaże szczegółową budowę perspektywicznych warstw geologicznych.
Sejsmika jest metodą rozpoznania budowy ziemi na podstawie informacji uzyskanych w wyniku rejestracji fali sejsmicznej, wzbudzonej za pomocą specjalistycznego sprzętu. Prace w okolicach Dukli będą prowadzone głównie za pomocą wibratorowej metody wzbudzania fal. Polega na wytwarzaniu niewielkich, prawie nieodczuwalnych drgań gruntu przy użyciu pojazdów zwanych wibratorami. Powstała fala sejsmiczna, po odbiciu się od kolejnych warstw podłoża, rejestrowana jest przez rozłożone na ziemi specjalne czujniki – geofony, które połączone są kablami z bardzo czułą aparaturą telemetryczną. Na podstawie tak uzyskanych, a następnie odpowiednio przetworzonych danych, uzyskuje się trójwymiarowy obraz geologiczny badanego terenu. Mówiąc prosto, bez jednego odwiertu uzyskuje się trójwymiarową mapę tego, co znajduje się głęboko pod ziemią.
Badania sejsmiczne są wstępnym etapem poszukiwań ropy naftowej i gazu ziemnego. Pozwalają one na określenie miejsca występowania złoża i precyzyjne zlokalizowanie ewentualnych prac wiertniczych, minimalizując w ten sposób wpływ na otoczenie społeczne i środowisko przyrodnicze. – Zarówno sprzęt, jak i sama metoda badań są zupełnie bezpieczne dla ludzi i zwierząt – zapewnia Magdalena Pachocka-Kiecoń.
Artur Getler
Super Nowości