Przegląd mediów

Andrzej K. nie chciał zabić

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uznał, że nie doszło do usiłowania zabójstwa, gdy 37-letni Andrzej K. ugodził nożem masarskim kolegę, z którym razem pracował.Do tragicznych wydarzeń doszło w Wielki Piątek, 2 kwietnia 2010 r. w zakładzie masarskim w Jaśle.

Nowe Podkarpacie: ,, Nie chciał Zabić

Miał szczęście

Andrzej K., doświadczony masarz rozpoczął pracę około godziny 5.30. Od godzin porannych tego dnia w chłodni pracował Stanisław Żmuda. W pewnym momencie znalazł się tam również, będący pod wpływem alkoholu, Andrzej K. Zaczął wypominać młodszemu koledze różne sprawy, w tym, że zbyt mało pracuje. Ten nie reagował na zaczepki i to wywołało u 37-letniego mężczyzny agresję. Gdy pokrzywdzony zajęty był wykrawaniem łopatki, Andrzej K. w pewnym momencie uderzył go nożem masarskim w klatkę piersiową. Trafił prosto w serce. Tylko dzięki szybkiej pomocy lekarskiej i dużemu szczęściu, Stanisław Żmuda przeżył. Gdyby ostrze było szersze o kilka milimetrów, śmierć nastąpiłaby natychmiast.

Usiłował zabić

Sąd Okręgowy w Krośnie uznał, że było to usiłowanie zabójstwa i skazał w grudniu 2010 r. Andrzeja K. na 9 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo orzekł nawiązkę w kwocie 20 tys. zł na rzecz Stanisława Żmudy tytułem częściowego zadośćuczynienia za uszczerbek na zdrowiu i doznane krzywdy.

Dwie apelacje

Apelację od wyroku złożył pełnomocnik Stanisława Żmudy domagając się nawiązki w kwocie 50 tys. zł i 12 lat pozbawienia wolności oraz obrońca oskarżonego adw. Dariusz Fogielman. – Wnieśliśmy o zmianę kwalifikacji prawnej czynu. Naszym zdaniem nie ma dowodów, że oskarżony chciał zabić kolegę. Chcieliśmy, by sąd uznał, że było to nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Skutkowałoby to równocześnie zmniejszeniem kary pozbawienia wolności – powiedział adw. D. Fogielman.

Częściowe racje

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie częściowo uznał obydwie apelacje. Uznał, że nie doszło w tym przypadku do usiłowania zabójstwa, tylko do spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zmniejszył też wyrok z 9 na 7 lat pozbawienia wolności. Podobnie jak Sąd Okręgowy w Krośnie, uznał, że miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność pokierowania swoim postępowaniem.

Sąd w Rzeszowie zdecydował też, że nawiązka w kwocie 20 tys. zł jest zbyt niska i zwiększył ją do 50 tys. zł.

Andrzej Józefczyk
Tygodnik regionalny ,,Nowe Podkarpacie”

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
bogumił
bogumił
2024 lat temu

nie no przecież wbijając nóż w serce kto planuje zabić?? paranoja i tyle

Back to top button
1
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x