Większe uprawnienia dla pieszych, zakaz korzystania z telefonu na pasach oraz zrównanie prędkości w dzień i w nocy – to najważniejsze zmiany, jakie zaczną obowiązywać uczestników ruchu już od czerwca. Nowe wytyczne to efekt uchwalonej nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, która ma poprawić bezpieczeństwo na drodze.
Długo zapowiadane zmiany w ruchu drogowym powoli stają się faktem. W ubiegłym tygodniu, głosami 423 posłów, Sejm przyjął nowelizację Prawa o ruchu drogowym. Nowe przepisy nakładają na kierowców pojazdów, jak i pieszych, większe obostrzenia.
Najważniejsza zmiana dotyczy zachowania w obrębie przejść dla pieszych. Obecne przepisy nakazują kierowcom zbliżającym się do „pasów” zachowanie szczególnej ostrożności i ustąpienie pierwszeństwa osobom będącym już na przejściu. Nowe wytyczne wskazują, że oprócz wyżej wymienionych czynności, kierowca będzie musiał zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego, oraz ustąpić pierwszeństwa pieszemu dopiero wchodzącemu na przejście. Efekt? Osoby za kółkiem będą musiały dokładniej obserwować okolice przejść dla pieszych. W niektórych krajach przed „zebrami” wyznacza się specjalne pola, które wskazują „obszar wchodzenia” dla pieszych.
Nie tyko kierowcy będą musieli przyzwyczaić się do nowych wytycznych. Piesi, podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię czy torowisko, będą zobowiązani do niekorzystania z telefonów komórkowych oraz innych urządzeń elektronicznych – w taki sposób, który ogranicza możliwości analizowania sytuacji. Wydaje się więc, że pisanie sms-ów na „zebrze”, które dziś jest zjawiskiem nagminnym, będzie niedopuszczalne.
Kolejna zmiana dotyczyć ma poprawy bezpieczeństwa uczestników ruchu w godzinach nocnych w obszarze zabudowanym. Obecnie maksymalna prędkość pojazdu w tym obszarze wynosi 50 km/h (godz. 5 – 23) oraz 60 km/h (godz. 23 – 5).
Nowelizacja ustawy ujednolica maksymalną prędkość w dzień i w nocy do 50 km/h. Szykuje się także bat na kierowców „jeżdżących na zderzak”. Mowa o poruszaniu się pojazdów w niewielkiej odległości za poprzedzającym samochodem. Takie zachowanie rodzi duże niebezpieczeństwo, szczególnie na drogach szybkiego ruchu (autostrady i drogi ekspresowe). W związku z tym, od czerwca obowiązkowa odległość między pojazdami wynosić ma połowę aktualnej prędkości. Co to oznacza? Że kierowca poruszający się z prędkością 120 km/h będzie zobowiązany do jazdy 60 m za poprzedzającym autem. Przepis ma nie obowiązywać podczas manewru wyprzedzania.
Jeżeli proces legislacyjny się nie opóźni, to nowe prawo zacznie obowiązywać 1 czerwca.
Kamil Lech
Super Nowości
