Komary nie dają za wygraną

Dość wilgotne lato, przyczyniło się do wylęgu dużej ilości komarów, które atakują wszędzie : w lesie, pod namiotem oraz w mieście.

Pomimo przeprowadzonej w ubiegłym roku akcji odkomarzania na wszystkich osiedlach w Jaśle, w tym roku bzycząca plaga powróciła i atakuje wszędzie, często spędzając sen z powiek jaślan.

– Wieczorem nie można usiąść przed własnym domem, bo wciąż trzeba się od nich odganiać. W domu jeśli świecimy światło, musimy mieć zamknięte ona, gdyż pchają się do domu – mówi Mateusz, mieszkaniec os. Gądki.

Jak się bronić?

W aptekach dostępe są środki odstraszające komary oraz łagodzące skutki ich ukąszeń. Jednak wszystki zgodnie potwierdzają, że nie ma w pełni skutecznego środka, który uchroni nas od ukąszeń komarów.

W Polsce komary nie są groźne

Zdaniem lekarzy, w Polsce komary nie są tak groźne, jakie są w krajach tropikalnych, gdzie przenoszą przeróżne choroby np. malerię.

– Komary w krajach tropikalnych przenoszą bardzo wiele groźnych chorób w tym malarię. W Polsce ryzyko przeniesienia choroby przez komary jest bardzo małe– mówi dr Robert Snoch, dyrektor Samodzielnego Miejsko-Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Jaśle.

Co na to Urząd Miasta?

-Miasto Jasło prowadziło akcję odkomarzania w 2006 i w 2010 roku, po powodziach, które wówczas nawiedziły miasto. Obecnie Miasto nie planuje przeprowadzania tego typu akcji – informuje Portal Jaslonet.pl, Agata Koba, rzecznik prasowy UM.

Przemysław Janas
Jaslonet.pl