Czarni: koniec przygody z Pucharem Polski (foto)
Zbyt wysoko poprzeczkę postawił w dniu dzisiejszym III-ligowy zespół Partyzanta Targowiska podopiecznym trenera Roberta Hapa. W dniu dzisiejszym te zespoły zmierzyły się na stadionie w Jaśle w ramach półfinałów Pucharu Polski.
Już w ósmej minucie pucharowego spotkania bramkę dla przyjezdnych zdobył Łanucha. Piętnaście minut później do bramki Biernackiego po złym zachowaniu obrońców jasielskiego zespołu trafił Płonka. Pierwsza odsłona spotkania przy Śniadeckich zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem podopiecznych trenera Kota.
W 60. minucie bramkę honorową dla jaślan mógł zdobyć jeden z napastników jasielskiego zespołu, ale piłka minimalnie minęła bramkę Michalaka. Cztery minuty po tej sytuacji bramkę pieczętującą zwycięstwo oraz awans do finału Pucharu Polski dla gości zdobył Wierdak.
Po dzisiejszym zwycięstwie podopieczni trenera Kota awansowali do finału Pucharu Polski, w którym zmierzą się z drużyną Stali Sanok.
O podsumowanie dzisiejszego spotkania poprosiliśmy jasielskiego szkoleniowca Roberta Hapa.
– Z wyniku mojego zespołu nie jestem zadowolony, natomiast z gry zawodników, którzy na co dzień troszkę mniej grają w lidze jestem zadowolony. Bardzo dobra pierwsza odsłona spotkania w wykonaniu moich podopiecznych. Szkoda, że wpadła druga bramka, ale stworzyliśmy sobie, szczególnie w pierwszej połowie cztery znakomite okazje strzeleckie. Bardzo żałuję, iż nie udało nam się ich wykorzystać, wówczas spotkanie mogłoby wyglądać dużo lepiej – mówi trener Hap.
Czarni: Biernacki – Żuławski, Kmiecik, Bernacki, Dziobek (46′ Dziedzic) – Wardęga (65′ Maczuga), Kukowski (65′ Cempa), Madejczyk (65′ Garbacik), Setlak (65′ Złotek), Warchoł – Myśliwiec.
Partyzant: Michalak – Płonka (68′ Walaszczyk), Zych, Policht (32′ Remut), Zajdel (73′ Łach), Sierżęga, Łanucha (73′ Świechowski), Wierdak, Nikody (46′ Krupa), Borowczyk, Walat.
W najbliższą sobotę Czarni Jasło rozegrają spotkanie wyjazdowe z ostatnią drużyną w ligowej tabeli – Czuwajem Przemyśl.
Przemysław Janas
Jaslonet.pl
Nie wiem może ja byłem na innym meczu ale jesli pan trener widział w 1 połowie 4 sytuacje do strzelenia bramek to chyba chodzi o partyzanta.Szkoda ze kibice przyszli,zapłacili za bilet a zobaczyli rezerwowy skład.
haha ten bramkarz biernacki jest zalosny 😀
zamiast tego młodego bramkarza można zawiesić ręcznik na poprzeczce i efekt będzie taki sam
ha podzielam recznik byłby lepszy niz ten bramkarzyk biernacki,,, nie mamy w jasle lepszych zmiennikow slawka??
A. Mocek, R. Kmiecik, M. Ligara, mamy w Jaśle dobrych bramkarzy!
przegrali bo nie było Bartka MŁODY ZDOLNY