Falstart Czarnych Jasło w III lidze (foto)
Falstartem zakończył się pierwszy występ drużyny Czarnych Jasło w III lidze. W dniu dzisiejszym podopieczni trenera Roberta Hapa rozegrali spotkanie w ramach rozpoczynającej się rundy jesiennej sezonu 2012/2013 z drużyną Tomasovii Tomaszów Lubelski. Lepszym zespołem okazali się przyjezdni.
Przeciwnik Czarnych Jasło przyjechał do Jasła z oddalonego o blisko dwieście kilometrów Tomaszowa Lubeskiego. Drużyna prowadzona przez trenera Bogdana Bławackiego wyszła na murawę bardzo zdeterminowana. W podobnym nastawieniu wyszli również gospodarze. Pierwsze pół godziny to seria niewykorzystanych okazji w wykonaniu obu zespołów.
Na pierwszą bramkę w sobotnim pojedynku kibice zgromadzeni w ilości około ośmiuset osób czekali aż do doliczonego czasu pierwszej odsłony. Wówczas dośrodkowanie Góry wykorzystał Wierdak, który wślizgiem wbił piłkę do bramki przyjezdnych. Pięć minut po przerwie drużyna trenera Bławackiego odpowiedziała bramką na 1:1, którą po mocnym dośrodkowaniu i strzale z głowy zdobył Ihor Paskiw. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było czekać długo. Minutę później po długiej serii podań, Daniel Góra zdobył bramkę dającą prowadzenie drużynie z Jasła.
W sześćdziesiątej czwartej minucie stan rywalizacji przy Śniadeckich wyrównał Norbert Raczkiewicz, który wbił piłkę mocnym strzałem do bramki Ślarskiego, po dokładnym dograniu jednego z pomocników gości. Decydująca bramka w spotkaniu padła w osiemdziesiątej minucie. Zdobyła ją drużyna z Tomaszowa Lubelskiego. Zdobył ją zdobywca poprzedniej bramki Raczkiewicz, który dostał podanie w pole karne i w sytuacji „sam” na sam pokonał jasielskiego bramkarza.
Przed spotkaniem pamiątkowy puchar z okazji awansu oraz gadżety dla jasielskiego zespołu wręczył Kazimierz Greń z Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej, Andrzej Czernecki, Burmistrz miasta Jasła oraz prezes Czarnych Jasło Wiesław Bazan.
Robert Hap (Czarni Jasło): „Śmiało można powiedzieć, że w dzisiejszym spotkaniu na pewno piłką lepiej operowała Tomasovia, ale to my dwa razy byliśmy na prowadzeniu i powiem szczerze, że pod koniec meczu przynajmniej dwa razy mieliśmy jeszcze okazję, aby wyrównać wynik spotkania. Przede wszystkim zapłaciliśmy dzisiaj tak zwane „frycowe”. Przestrzegałem zawodników – szczególnie w przerwie spotkania, że teraz te stałe fragmenty gry są bardzo groźne w wykonaniu zespołu z Tomaszowa Lubelskiego. Moim zdaniem pozytywnie trzeba patrzeć w przyszłość i w następnym meczu ze Stalą Kraśnik wyjść na boisko z podniesioną głową. Podczas dość długiego okresu przygotowawczego do sezonu miałem okazję przetestować kilku zawodników. W ostatniej chwili wyklarował się ostateczny skład drużyny i w obecnej chwili wiemy na czym stoimy. Po dzisiejszym meczu mamy jeszcze kilka rzeczy, nad którym musimy popracować wraz z całym zespołem, ale sądzę, że ze spotkania na spotkanie nasza gra będzie wyglądać coraz lepiej, a sytuacje, które będą nam się nadarzać będą w stu procentach wykorzystywane przez zawodników”.
Czarni Jasło: Ślarski – Bernacki, Wolański, Remut, Maczuga, Góra, Kukowski, Brożyna, Chrząszcz, Dziobek, Wierdak.
Tomasovia: Bartoszczyk – Bojarczuk, Joniec, Zatorski, Słowiński, Żurawski, Głaz, Paskiv, Raczkiewicz, Kozyra, Michalczuk.
Przemysław Janas
Jaslonet.pl
A gdzie Kwiek ???
co to za sklady?
mówiłem grajcie w fioletowych to wygracie
Najlepszy zawodnik 4 ligi w ubegłym sezonie , bohater zespołu . Człowiek dzięki któremu awansowalismy do upragnionej 3 ligi gdzie jest? Każdy wie o kim mowie . GDZIE JEST KWIEK!?!?!?
Sławek nie zagrał w meczu z powodu urazu kolana.
A prezes Bazan na zdjęciu gratuluje bramkarzowi (i 5 innym) człowiekowi który z awansem nie mają nic wspólnego.
A wiesz może jak groźny jest ten uraz ? I przez jaki czas Sławek nie zagra ?
kopacze w balon