Wiadomości
Prywatny samolot awaryjnie lądował pod Tarnowcem. Pilot miał dużo szczęścia (foto)
O szczęściu może mówić pilot prywatnego samolotu, który zmuszony był do awaryjnego lądowania na polanie w okolicach Tarnowca. Do zdarzenia doszło po godzinie 18.00
Kursant krośnieńskiego aeroklubu odbywając samodzielny lot samolotem typu TULAK usłyszał, że silnik jego maszyny przerywa. Zdecydował o awaryjnym lądowaniu na polanie niedaleko Tarnowca. Szczęśliwie udało mu się posadzić maszynę na polanie.
Przybyły na miejsce zespół krośnieńskiego areoklubu, zabezpieczył uszkodzony samolot, który ucierpiał podczas zetknięcia kół z podłożem. Na szczęście pilotowi nic się nie stało.
Samolot został rozmontowany, aby ułatwić transport do Krosna.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
– – –
Nie wiem czy dobrze doczytałem?
Na polanie ???????
To tam jest jakiś las, że musiał lądować na polanie? Bo sądzę, że raczej na polach rolnych
do domin. A ślepy jesteś? Tam są same lasy, drzewa i górki, a do tego wszezie linie elektryczne i naprawdę cud że nic się nie stało, wylądował jakieś 10m od drogi i niedaleko zabudowań
No rzeczywiście lasów tam jak w Amazonii
pewnie zatankował na znanej jasielskiej stacji i paliwo było z wodą ??????????
już nad Czeluśnicą silnik dziwnie pracował, więc trochę dziwi mnie to, że pilot nie zdecydował się lądować na tutejszym lądowisku.
na tamtejszym lądowisku rozgrywany był mecz piłki nożnej
Widzę że panowie redaktorzy są nie poinformowani.Miejsce to miało ok. godziny 16 a nie 18.Następnym razem radziłbym się lepiej poinformować zanim się coś napisze.
W Czeluśnicy akurat nikogo nie było na wieży kontrolnej, nie mylić z kościelną…:yes:
obsługa wieży w Czeluśnicy ze względu na złe warunki atmosferyczne odradziła mu lądowanie na tym lotnisku. Młody pilot gdy próbował wrócić do bazy usłyszał w słuchawkach rozkaz :"Ląduj Dziadu!" no i masz
To zamach Putina!:mad:
A wieża mówiła "jesteś na kursie i wysokości", gdy samolot był z kilometr obok pasa i 50 metrów poniżej poziomu pasa, bo leciał nad jarem :upset:
bardzo smieszne ale by sie roz…. i była by tragedia a tak cud
Polana – powierzchnia W OBRĘBIE LASU, pozbawiona drzew i porośnięta roślinnością zielną
TO BYŁA WINA PILOTA! WIEŻA KONTROLNA KAZAŁA MU LĄDOWAĆ W MOSKWIE!
A tak serio to dobry pilot, w takich warunkach wylądować:o Dookoła drzewa lasy i górki a do tego linie elektryczne, miał facet farta:)
Powołać komisję śledczą, dlaczego jakiemuś tam pilotowi udało się wylądować w Czeluśnicy a debeściakom w Smoleńsku – nie. Najlepiej ze sprawdzonych ekspertów ds zalania Jasła przez Klimkówkę.
fjurtin co poradzić.. miał szczęście
pilot należy do PiSu i na pewno politycy z PO nasypali cukru do benzyny co wykaże śledztwo Macierewicza
tak lądują thebeściaki
to kolejny zamach , szczescie ze nie lecial nim jaroslaw ojciec dyrektor albo maria k, byla by kolejna katastrofa gowniany deszcz strachu- kleska jakiej jeszcze nie bylo w Polsce
Jestescie matolki icapy pisac takie bzdury
Jacy autorzy, takie komentarze. Żałosny obraz mentalności, wiedzy i kultury wypowiedzi!